Zapisy dekretu z 1946 r. o odpowiedzialności za „odstępstwo od narodowości polskiej” z lat 1939-45 zbada Trybunał Konstytucyjny. Skargę złożyła kobieta, której rodzice - za podpisanie volkslisty - stracili w PRL kamienicę w Katowicach. W 2015 r. potwierdził to sąd.
Skargę konstytucyjną na przepisy dekretu Rady Ministrów z 28 czerwca 1946 r. o „odpowiedzialności karnej za odstępstwo od narodowości w czasie wojny 1939-1945” wniosła E. T.(w skardze zastrzeżono nieujawnianie jej danych osobowych). Jej rodzice, małżonkowie S., którzy byli właścicielami kamienicy, w czasie II wojny światowej podpisali tzw. Deutsche Volksliste (DVL), zgłaszając przynależność do narodowości niemieckiej.
Dekret obowiązuje do dnia dzisiejszego w części, pomimo że jego przepisy są całkowicie sprzeczne z obecnie obowiązującą konstytucją
— głosi skarga.
Wnosiła ona o uznanie kilku przepisów dekretu za niezgodne z konstytucyjnymi zasadami: zaufania obywateli do prawa, ochrony praw nabytych, praw spadkobierców do dziedziczenia, ochrony własności prywatnej, zakazu dyskryminacji, równej dla wszystkich ochrony prawnej własności oraz niedziałania prawa wstecz.
Zgodnie z dekretem, zgłoszenie przynależności do narodowości niemieckiej było przestępstwem zagrożonym karą do 10 lat więzienia; karą dodatkową był przepadek całości lub części majątku. Na tej podstawie, w 1964 r. Sąd Rejonowy orzekł przepadek kamienicy na rzecz Skarbu Państwa; skarżąca nie została zawiadomiona o tej decyzji. W 2011 r. - dowiedziawszy się o niej - wniosła zażalenie (wcześniej w tej kamienicy wykupiono część lokali).
W 2012 r. Sąd Okręgowy nakazał ponowne zbadanie sprawy. W 2013 r. Sąd Rejonowy zwolnił nieruchomość spod zajęcia, ale uchylił to potem SO. W 2015 r. SR umorzył postępowanie co do przepadku mienia wobec rodziców skarżącej z powodu przedawnienia. Jednocześnie, na podstawie art. 13 par. 3 dekretu, odmówił zwolnienia majątku spod zajęcia, a na podstawie art. 13 par. 4 dekretu stwierdził przejście kamienicy na rzecz państwa. SO prawomocnie to podtrzymał. Pod koniec 2015 r. E.T. złożyła skargę konstytucyjną.
Napisano w niej, że małżonkowie S. zginęli z rąk żołnierzy Armii Czerwonej w lutym 1945 r. - czyli przed wejściem dekretu w życie. Dodano, że tym samym ich majątek przeszedł wtedy na spadkobierców, w tym na ich córkę E.T.(prawa spadkowe nabyła formalnie postanowieniem sądu w 1951 r.). Według skargi, orzeczone przez sąd stwierdzenie przejścia majątku na rzecz Skarbu Państwa dotyczy de facto skarżącej - a oparte na dekrecie postanowienie sądu bezpośrednio naruszyło jej prawa i wolności.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zapisy dekretu z 1946 r. o odpowiedzialności za „odstępstwo od narodowości polskiej” z lat 1939-45 zbada Trybunał Konstytucyjny. Skargę złożyła kobieta, której rodzice - za podpisanie volkslisty - stracili w PRL kamienicę w Katowicach. W 2015 r. potwierdził to sąd.
Skargę konstytucyjną na przepisy dekretu Rady Ministrów z 28 czerwca 1946 r. o „odpowiedzialności karnej za odstępstwo od narodowości w czasie wojny 1939-1945” wniosła E. T.(w skardze zastrzeżono nieujawnianie jej danych osobowych). Jej rodzice, małżonkowie S., którzy byli właścicielami kamienicy, w czasie II wojny światowej podpisali tzw. Deutsche Volksliste (DVL), zgłaszając przynależność do narodowości niemieckiej.
Dekret obowiązuje do dnia dzisiejszego w części, pomimo że jego przepisy są całkowicie sprzeczne z obecnie obowiązującą konstytucją
— głosi skarga.
Wnosiła ona o uznanie kilku przepisów dekretu za niezgodne z konstytucyjnymi zasadami: zaufania obywateli do prawa, ochrony praw nabytych, praw spadkobierców do dziedziczenia, ochrony własności prywatnej, zakazu dyskryminacji, równej dla wszystkich ochrony prawnej własności oraz niedziałania prawa wstecz.
Zgodnie z dekretem, zgłoszenie przynależności do narodowości niemieckiej było przestępstwem zagrożonym karą do 10 lat więzienia; karą dodatkową był przepadek całości lub części majątku. Na tej podstawie, w 1964 r. Sąd Rejonowy orzekł przepadek kamienicy na rzecz Skarbu Państwa; skarżąca nie została zawiadomiona o tej decyzji. W 2011 r. - dowiedziawszy się o niej - wniosła zażalenie (wcześniej w tej kamienicy wykupiono część lokali).
W 2012 r. Sąd Okręgowy nakazał ponowne zbadanie sprawy. W 2013 r. Sąd Rejonowy zwolnił nieruchomość spod zajęcia, ale uchylił to potem SO. W 2015 r. SR umorzył postępowanie co do przepadku mienia wobec rodziców skarżącej z powodu przedawnienia. Jednocześnie, na podstawie art. 13 par. 3 dekretu, odmówił zwolnienia majątku spod zajęcia, a na podstawie art. 13 par. 4 dekretu stwierdził przejście kamienicy na rzecz państwa. SO prawomocnie to podtrzymał. Pod koniec 2015 r. E.T. złożyła skargę konstytucyjną.
Napisano w niej, że małżonkowie S. zginęli z rąk żołnierzy Armii Czerwonej w lutym 1945 r. - czyli przed wejściem dekretu w życie. Dodano, że tym samym ich majątek przeszedł wtedy na spadkobierców, w tym na ich córkę E.T.(prawa spadkowe nabyła formalnie postanowieniem sądu w 1951 r.). Według skargi, orzeczone przez sąd stwierdzenie przejścia majątku na rzecz Skarbu Państwa dotyczy de facto skarżącej - a oparte na dekrecie postanowienie sądu bezpośrednio naruszyło jej prawa i wolności.
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/322285-stracili-kamienice-za-podpisanie-volkslisty-sprawe-zbada-trybunal-konstytucyjny