Szczyt hipokryzji! Arkadiusz Brodziński, członek Stowarzyszenia Państwo Laickie, biorącego udział w manifestacji Obywateli RP w 7. rocznicę tragedii smoleńskiej, a którego prezesem jest aktor i wojujący ateista Krzysztof Pieczyński, złożył zawiadomienie do prokuratury na posłankę PiS Małgorzatę Gosiewską. Chodzi o jej kontrowersyjne słowa, w których „swołoczą” i „bydłem” nazwała uczestników manifestacji Obywateli RP organizowanych w czasie miesięcznic smoleńskich i protestów na Wawelu.
Na antenie Telewizji Republika posłanka PiS mówiła o uczestnikach kontrmanifestacji, które towarzyszą miesięcznicom smoleńskim i protestów, w czasie których utrudnia się Jarosławowi Kaczyńskiemu wjazd na Wawel, gdy odwiedza grób śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
To, co ci ludzie robią, to co ci ludzie wykrzykują, to jak zakłócają modlitwę, jak nie pozwalają rodzinie zbliżyć się do grobu, to jest po prostu coś potwornego (…) Problemem są politycy, dziennikarze, czy pseudodziennikarze, którzy popierają to bydło, przepraszam bardzo, tą swołocz, która w ten sposób się zachowuje
— mówiła Gosiewska w rozmowie z Telewizją Republika. W dalszej części wywiadu uznała także:
Szanowni państwo, właśnie jesteśmy w takiej sytuacji, że to jest smutne, ale ta garstka zwyrodnialców, bo inaczej ich nie potrafię nazwać sprawiła, iż musimy chronić nasz rząd, chronić naszego prezydenta, czyli robić to czego nie robiło państwo polskie doprowadzając do chociażby tego co stało się w Smoleńsku.
Słowa Gosiewskiej, choć są wyjątkowo kontrowersyjne i dosadne, to nie można zapomnieć, jaką pogardą nacechowane są wiece tych środowisk opozycyjnych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Wypowiedź posłanki PiS z 11 kwietnia wywołała oburzenie opozycji. Posłowie PO poskarżyli się na nią nawet do komisji etyki poselskiej.
To nie koniec fałszwej wrażliwości. Członek stowarzyszenia, wynoszącego na sztandar hasła laicyzacji, a którego prezesem jest Krzysztof Pieczyński, próbuje przekonać opinię publiczną, że Gosiewska zasłużyła za tę wypowiedź na karę. Powołuje się przy tym na art. 212 & 2 Kk, mówiący o pomówieniu, które może poniżyć w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności za pomocą środków masowego komunikowania
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Szczyt hipokryzji! Arkadiusz Brodziński, członek Stowarzyszenia Państwo Laickie, biorącego udział w manifestacji Obywateli RP w 7. rocznicę tragedii smoleńskiej, a którego prezesem jest aktor i wojujący ateista Krzysztof Pieczyński, złożył zawiadomienie do prokuratury na posłankę PiS Małgorzatę Gosiewską. Chodzi o jej kontrowersyjne słowa, w których „swołoczą” i „bydłem” nazwała uczestników manifestacji Obywateli RP organizowanych w czasie miesięcznic smoleńskich i protestów na Wawelu.
Na antenie Telewizji Republika posłanka PiS mówiła o uczestnikach kontrmanifestacji, które towarzyszą miesięcznicom smoleńskim i protestów, w czasie których utrudnia się Jarosławowi Kaczyńskiemu wjazd na Wawel, gdy odwiedza grób śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
To, co ci ludzie robią, to co ci ludzie wykrzykują, to jak zakłócają modlitwę, jak nie pozwalają rodzinie zbliżyć się do grobu, to jest po prostu coś potwornego (…) Problemem są politycy, dziennikarze, czy pseudodziennikarze, którzy popierają to bydło, przepraszam bardzo, tą swołocz, która w ten sposób się zachowuje
— mówiła Gosiewska w rozmowie z Telewizją Republika. W dalszej części wywiadu uznała także:
Szanowni państwo, właśnie jesteśmy w takiej sytuacji, że to jest smutne, ale ta garstka zwyrodnialców, bo inaczej ich nie potrafię nazwać sprawiła, iż musimy chronić nasz rząd, chronić naszego prezydenta, czyli robić to czego nie robiło państwo polskie doprowadzając do chociażby tego co stało się w Smoleńsku.
Słowa Gosiewskiej, choć są wyjątkowo kontrowersyjne i dosadne, to nie można zapomnieć, jaką pogardą nacechowane są wiece tych środowisk opozycyjnych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Wypowiedź posłanki PiS z 11 kwietnia wywołała oburzenie opozycji. Posłowie PO poskarżyli się na nią nawet do komisji etyki poselskiej.
To nie koniec fałszwej wrażliwości. Członek stowarzyszenia, wynoszącego na sztandar hasła laicyzacji, a którego prezesem jest Krzysztof Pieczyński, próbuje przekonać opinię publiczną, że Gosiewska zasłużyła za tę wypowiedź na karę. Powołuje się przy tym na art. 212 & 2 Kk, mówiący o pomówieniu, które może poniżyć w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności za pomocą środków masowego komunikowania
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/336365-kulturalna-manifestacja-obywateli-rp-z-1004-co-za-hipokryzja-zlozono-nawet-zawiadomienie-na-gosiewska