Przed dekadą 93 proc. badanych deklarowało heteroseksualność, obecnie liczba ta wynosi 83 proc. Podobnie ok. 5 proc. uczniów określało się jako homo- lub biseksualni. Wynika to z trzech osobnych prób badań z ostatniego roku. W jednej próbie 8 proc. badanych zadeklarowało, że są homo- lub biseksualni, w innej - 9,1 i 9,6. Zmalała więc liczba osób, określających się jako heteroseksualne, o 5 proc. Określenie tożsamości homoseksualnej wzrosło o ok. 60-70 proc. Zaś procent określających się jako „zagubieni” wzrosła z 2,5 do 4 proc. Wśród uczniów zmalała więc liczba określających się jako heteroseksualni.
Jaki był cel tego eksperymentu?
— pytał dr Cameron.
I czy udało się ograniczyć liczbę ryzykownych zachowań wśród homoseksualnych nastolatków. Nie, ich sytuacja nie zmieniła się, jak również liczba niebezpiecznych zachowań. Amerykański rząd, politycy, CBCh sprawili, że liderzy środowisk LGBT są zadowoleni, ale z drugiej strony setki tysięcy amerykańskich dzieci doprowadzono do zaburzenia ich tożsamości seksualnej w kierunku świadomości homo- lub biseksualnej. Cała homoseksualna edukacja w USA zaowocowała tym, że część uczniów identyfikuje się z homoseksualizmem, inni mają zaburzenia tożsamości.
Moim zdaniem to największy eksperyment, przeprowadzony na dzieciach w historii ludzkości
— stwierdził dr Cameron.
Przedstawił on także badanie, dotyczące molestowania dzieci i jaki procent to czyny homo-, a jaki - heteroseksualne? Badania zostały przeprowadzona w ośmiu krajach świata, w tym Polsce. Badacze przejrzeli strony Google News z lat 2011-2016. Interesowała ich płeć sprawcy i ofiar. Badano także ogólny stosunek społeczeństwa do homoseksualizmu. Okazało się, że w Chinach 21 proc. akceptuje takie zachowania, w Rosji - 16 proc., w Polsce - 42 proc., w Kanadzie - 80 proc. Okazuje się, że jest korelacja, choć nie ścisła, ale znacząca - tam, gdzie społeczeństwa bardziej akceptują homoseksualizm, jest więcej przypadków molestowań homoseksualnych dzieci. Polska plasuje się między USA a resztą państw UE, które były objęte badaniami - gdy dorośli akceptują homoseksualizm, dzieci częściej padają ofiarą molestowania homoseksualnego.
W zależności od stopnia, w jakim staramy się zadowolić liderów środowisk LGBT, narażamy na niebezpieczeństwo dzieci w tym społeczeństwie
— stwierdził badacz.
Podał też, kim były ofiary i sprawcy molestowania. Najczęściej są to rodzice - córka molestowana jest przez ojca. Jednak w wypadku ojców zastępczych lub adopcyjnych - około połowa przypadków molestowania jest natury homoseksualnej.
Dr Cameron podał też przypadki tego przestępstwa ze strony duchownych. Badanie wykazały 13 przypadków molestowania w obrębie judaizmu - były one bez wyjątku homoseksualne. Molestowanie przez duchownych baptystów miało charakter heteroseksualnych. W wypadku księży katolickich było ok. 90 proc. przypadków o charakterze homoseksualnym, zaś anglikańskich - 100 proc.
Wszystkie te religie potępiają homoseksualizm, zaś ich duchowni dopuścili się molestowania homoseksualnego
— przypomniał badacz.
Musimy zadać sobie pytanie - jeżeli prostytutki i narkomani są w stanie doprowadzić do ograniczenia rozwoju epidemii HIV, a nie potrafią tego geje, to czy racjonalne jest zadowalanie liderów LGBT?
— pytał retorycznie dr Cameron.
Jeżeli spojrzycie na to, co stało się w USA i wyniki badań rządu federalnego - czy efekty akcji informacyjnej nt. homoseksualizmu mają sens? Zadowolenie liderów LGBT oznacza problemy dzieci
— podkreślił.
Ciąg dalszy na następnej stronie ==>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Przed dekadą 93 proc. badanych deklarowało heteroseksualność, obecnie liczba ta wynosi 83 proc. Podobnie ok. 5 proc. uczniów określało się jako homo- lub biseksualni. Wynika to z trzech osobnych prób badań z ostatniego roku. W jednej próbie 8 proc. badanych zadeklarowało, że są homo- lub biseksualni, w innej - 9,1 i 9,6. Zmalała więc liczba osób, określających się jako heteroseksualne, o 5 proc. Określenie tożsamości homoseksualnej wzrosło o ok. 60-70 proc. Zaś procent określających się jako „zagubieni” wzrosła z 2,5 do 4 proc. Wśród uczniów zmalała więc liczba określających się jako heteroseksualni.
Jaki był cel tego eksperymentu?
— pytał dr Cameron.
I czy udało się ograniczyć liczbę ryzykownych zachowań wśród homoseksualnych nastolatków. Nie, ich sytuacja nie zmieniła się, jak również liczba niebezpiecznych zachowań. Amerykański rząd, politycy, CBCh sprawili, że liderzy środowisk LGBT są zadowoleni, ale z drugiej strony setki tysięcy amerykańskich dzieci doprowadzono do zaburzenia ich tożsamości seksualnej w kierunku świadomości homo- lub biseksualnej. Cała homoseksualna edukacja w USA zaowocowała tym, że część uczniów identyfikuje się z homoseksualizmem, inni mają zaburzenia tożsamości.
Moim zdaniem to największy eksperyment, przeprowadzony na dzieciach w historii ludzkości
— stwierdził dr Cameron.
Przedstawił on także badanie, dotyczące molestowania dzieci i jaki procent to czyny homo-, a jaki - heteroseksualne? Badania zostały przeprowadzona w ośmiu krajach świata, w tym Polsce. Badacze przejrzeli strony Google News z lat 2011-2016. Interesowała ich płeć sprawcy i ofiar. Badano także ogólny stosunek społeczeństwa do homoseksualizmu. Okazało się, że w Chinach 21 proc. akceptuje takie zachowania, w Rosji - 16 proc., w Polsce - 42 proc., w Kanadzie - 80 proc. Okazuje się, że jest korelacja, choć nie ścisła, ale znacząca - tam, gdzie społeczeństwa bardziej akceptują homoseksualizm, jest więcej przypadków molestowań homoseksualnych dzieci. Polska plasuje się między USA a resztą państw UE, które były objęte badaniami - gdy dorośli akceptują homoseksualizm, dzieci częściej padają ofiarą molestowania homoseksualnego.
W zależności od stopnia, w jakim staramy się zadowolić liderów środowisk LGBT, narażamy na niebezpieczeństwo dzieci w tym społeczeństwie
— stwierdził badacz.
Podał też, kim były ofiary i sprawcy molestowania. Najczęściej są to rodzice - córka molestowana jest przez ojca. Jednak w wypadku ojców zastępczych lub adopcyjnych - około połowa przypadków molestowania jest natury homoseksualnej.
Dr Cameron podał też przypadki tego przestępstwa ze strony duchownych. Badanie wykazały 13 przypadków molestowania w obrębie judaizmu - były one bez wyjątku homoseksualne. Molestowanie przez duchownych baptystów miało charakter heteroseksualnych. W wypadku księży katolickich było ok. 90 proc. przypadków o charakterze homoseksualnym, zaś anglikańskich - 100 proc.
Wszystkie te religie potępiają homoseksualizm, zaś ich duchowni dopuścili się molestowania homoseksualnego
— przypomniał badacz.
Musimy zadać sobie pytanie - jeżeli prostytutki i narkomani są w stanie doprowadzić do ograniczenia rozwoju epidemii HIV, a nie potrafią tego geje, to czy racjonalne jest zadowalanie liderów LGBT?
— pytał retorycznie dr Cameron.
Jeżeli spojrzycie na to, co stało się w USA i wyniki badań rządu federalnego - czy efekty akcji informacyjnej nt. homoseksualizmu mają sens? Zadowolenie liderów LGBT oznacza problemy dzieci
— podkreślił.
Ciąg dalszy na następnej stronie ==>
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/311445-amerykanski-krytyk-homolobby-z-wizyta-w-polsce-srodowiska-lgbt-w-histerii-domagaja-sie-odwolania-sejmowej-konferencji-psychologa?strona=2