Zgodnie z ideą nakreśloną przez pomysłodawcę, senatora Jana Żaryna, odznaczenie ma być nadawane – zgodnie z dewizą umieszczoną na ramionach Krzyża „Pro auxilio Polonis dato”, czyli „Za pomoc niesioną Polakom” w latach 1939-1989 - osobom narodowości innej niż polska oraz zagranicznym podmiotom i organizacjom
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl projektant symboli heraldycznych, m.in. Krzyża Zachodniego, członek Komisji Heraldycznej przy MSWiA, Członek Rady ds. Numizmatyki przy NBP, Robert Szydlik.
wPolityce.pl: Senatorowie jednogłośnie opowiedzieli się za ustanowieniem nowego odznaczenia państwowego, Krzyża Zachodniego. W środę projektem uchwały w tej sprawie ma zająć się Sejm. Jak to się stało, że właśnie pan został projektantem Krzyża Zachodniego?
Jeszcze przed wyborami parlamentarnymi 2014 r. nawiązałem współpracę z prof. Janem Żarynem i można tak powiedzieć, że trakcie kampanii wyborczej nasze kontakty stały się bliższe. Już jako Senator RP Jan Żaryn wręczył mi legitymację społecznego współpracownika. Było mi bardzo miło, że zarówno idea ustanowienia odznaczenia państwowego Krzyż Zachodni, jak i sam wzór odznaki krzyża zyskały aprobatę najpierw trzech komisji senackich, a potem całego Senatu RP. 22 lutego projekt ustawy trafi pod obrady sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Później zapewne już pod obrady Sejmu, który mam nadzieję, przegłosuje ustawę.
Jak powstał projekt?
Gdy Sejm RP uchwalił ustanowienie Krzyża Wschodniego, senator Jan Żaryn entuzjastycznie popierający tę ideę, zauważył, że nowe odznaczenie, jakkolwiek potrzebne, powoduje pewną nierównowagę – brak a zatem potrzebę ustanowienia bliźniaczego odznaczenia państwowego, którym można by honorować tych wszystkich, którzy nieśli pomoc Polakom w świecie zachodnim, poza obszarem Kresów czy Związku Sowieckiego, bo to dla tych terenów „dedykowany” był Krzyż Wschodni. Rozmawialiśmy na ten temat i senator, który wiedział, że od lat projektuję herby, flagi i inne znaki graficzne m.in. dla samorządów, zapytał, czy znam kogoś, kto by się podjął i czy wiem, jakie są koszty. Pokazałem wtedy senatorowi kilka projektów „medali”, czyli odznak honorowych, jakie wcześniej opracowałem dla samorządów. Zadeklarowałem, że chętnie podejmę próbę, pro bono, i jeśli moje projekty będą zadowalające, to damy im życie, a jeśli nie, wówczas wskażę innego projektanta. Mniej więcej po tygodniu pokazałem pierwszy projekt i senator Żaryn stwierdził „To jest to. Być może zastanowimy się nad szczegółami, ale mamy nasz Krzyż Zachodni”. Sporo uwag technicznych i merytorycznych do projektu wniósł też pan Tadeusz Jeziorowski z Komisji Heraldycznej przy MSWiA, więc gdzie mogę, tam podkreślam, że jest konsultantem projektu.
Sam projekt miał nawiązywać graficznie do Krzyża Wschodniego. Pewne podobieństwa ideowe są – uskoki, tam czarne, tu karmazynowe, umieszczenie na środku herbu, tam znanego z okresu powstania styczniowego herbu Rzeczypospolitej Trojga Narodów, tu herbu RP z zamkniętą koroną z krzyżem z godła emigracyjnego rządu z 1956 r. Barwy srebrna i karmazynowa z kolei to sięgnięcie do naszych barw historycznych, gdy nasza czerwień była w zasadzie karmazynem.
Komu i za jakie działania będzie przyznawany Krzyż Zachodni?
Zgodnie z ideą nakreśloną przez pomysłodawcę, senatora Jana Żaryna, odznaczenie ma być nadawane – zgodnie z dewizą umieszczoną na ramionach Krzyża „Pro auxilio Polonis dato”, czyli „Za pomoc niesioną Polakom” w latach 1939-1989 - osobom narodowości innej niż polska oraz zagranicznym podmiotom i organizacjom. Interpretacja tej pomocy ma być otwarta, tak by mieściło się w niej zarówno ratowanie życia Polaków w czasie i tuż po II wojnie światowej, dostarczanie np. sprzętu wojskowego czy żywności poprzez zrzuty nad walczącą w 1944 r. Warszawę, czy pomoc polskiej emigracji lub antykomunistycznej opozycji lat 80.
Kto będzie decydował o przyznawaniu tego krzyża?
Zgodnie z projektem ustawy odznaczenia będzie wręczał Prezydent RP na wniosek Ministerstwa Spraw Zagranicznych przy aprobacie Instytutu Pamięci Narodowej. Ktokolwiek zatem uzna, że chciałby wskazać potencjalnych beneficjentów odznaczenia, winien kontaktować się w tej sprawie z MSZ.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zgodnie z ideą nakreśloną przez pomysłodawcę, senatora Jana Żaryna, odznaczenie ma być nadawane – zgodnie z dewizą umieszczoną na ramionach Krzyża „Pro auxilio Polonis dato”, czyli „Za pomoc niesioną Polakom” w latach 1939-1989 - osobom narodowości innej niż polska oraz zagranicznym podmiotom i organizacjom
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl projektant symboli heraldycznych, m.in. Krzyża Zachodniego, członek Komisji Heraldycznej przy MSWiA, Członek Rady ds. Numizmatyki przy NBP, Robert Szydlik.
wPolityce.pl: Senatorowie jednogłośnie opowiedzieli się za ustanowieniem nowego odznaczenia państwowego, Krzyża Zachodniego. W środę projektem uchwały w tej sprawie ma zająć się Sejm. Jak to się stało, że właśnie pan został projektantem Krzyża Zachodniego?
Jeszcze przed wyborami parlamentarnymi 2014 r. nawiązałem współpracę z prof. Janem Żarynem i można tak powiedzieć, że trakcie kampanii wyborczej nasze kontakty stały się bliższe. Już jako Senator RP Jan Żaryn wręczył mi legitymację społecznego współpracownika. Było mi bardzo miło, że zarówno idea ustanowienia odznaczenia państwowego Krzyż Zachodni, jak i sam wzór odznaki krzyża zyskały aprobatę najpierw trzech komisji senackich, a potem całego Senatu RP. 22 lutego projekt ustawy trafi pod obrady sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych. Później zapewne już pod obrady Sejmu, który mam nadzieję, przegłosuje ustawę.
Jak powstał projekt?
Gdy Sejm RP uchwalił ustanowienie Krzyża Wschodniego, senator Jan Żaryn entuzjastycznie popierający tę ideę, zauważył, że nowe odznaczenie, jakkolwiek potrzebne, powoduje pewną nierównowagę – brak a zatem potrzebę ustanowienia bliźniaczego odznaczenia państwowego, którym można by honorować tych wszystkich, którzy nieśli pomoc Polakom w świecie zachodnim, poza obszarem Kresów czy Związku Sowieckiego, bo to dla tych terenów „dedykowany” był Krzyż Wschodni. Rozmawialiśmy na ten temat i senator, który wiedział, że od lat projektuję herby, flagi i inne znaki graficzne m.in. dla samorządów, zapytał, czy znam kogoś, kto by się podjął i czy wiem, jakie są koszty. Pokazałem wtedy senatorowi kilka projektów „medali”, czyli odznak honorowych, jakie wcześniej opracowałem dla samorządów. Zadeklarowałem, że chętnie podejmę próbę, pro bono, i jeśli moje projekty będą zadowalające, to damy im życie, a jeśli nie, wówczas wskażę innego projektanta. Mniej więcej po tygodniu pokazałem pierwszy projekt i senator Żaryn stwierdził „To jest to. Być może zastanowimy się nad szczegółami, ale mamy nasz Krzyż Zachodni”. Sporo uwag technicznych i merytorycznych do projektu wniósł też pan Tadeusz Jeziorowski z Komisji Heraldycznej przy MSWiA, więc gdzie mogę, tam podkreślam, że jest konsultantem projektu.
Sam projekt miał nawiązywać graficznie do Krzyża Wschodniego. Pewne podobieństwa ideowe są – uskoki, tam czarne, tu karmazynowe, umieszczenie na środku herbu, tam znanego z okresu powstania styczniowego herbu Rzeczypospolitej Trojga Narodów, tu herbu RP z zamkniętą koroną z krzyżem z godła emigracyjnego rządu z 1956 r. Barwy srebrna i karmazynowa z kolei to sięgnięcie do naszych barw historycznych, gdy nasza czerwień była w zasadzie karmazynem.
Komu i za jakie działania będzie przyznawany Krzyż Zachodni?
Zgodnie z ideą nakreśloną przez pomysłodawcę, senatora Jana Żaryna, odznaczenie ma być nadawane – zgodnie z dewizą umieszczoną na ramionach Krzyża „Pro auxilio Polonis dato”, czyli „Za pomoc niesioną Polakom” w latach 1939-1989 - osobom narodowości innej niż polska oraz zagranicznym podmiotom i organizacjom. Interpretacja tej pomocy ma być otwarta, tak by mieściło się w niej zarówno ratowanie życia Polaków w czasie i tuż po II wojnie światowej, dostarczanie np. sprzętu wojskowego czy żywności poprzez zrzuty nad walczącą w 1944 r. Warszawę, czy pomoc polskiej emigracji lub antykomunistycznej opozycji lat 80.
Kto będzie decydował o przyznawaniu tego krzyża?
Zgodnie z projektem ustawy odznaczenia będzie wręczał Prezydent RP na wniosek Ministerstwa Spraw Zagranicznych przy aprobacie Instytutu Pamięci Narodowej. Ktokolwiek zatem uzna, że chciałby wskazać potencjalnych beneficjentów odznaczenia, winien kontaktować się w tej sprawie z MSZ.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/328427-nasz-wywiad-nowe-wazne-odznaczenie-panstwowe-szydlik-krzyz-zachodni-bedzie-nadawany-za-pomoc-niesiona-polakom-w-latach-1939-1989?strona=1