TYLKO U NAS. Jan Olszewski o polskiej drodze do NATO: "Środowisko Geremka traktowało nas w najlepszym razie jako fantastów". [WYWIAD]

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Fratria
Fot. Fratria

Czy odczuwał Pan satysfakcję obserwując przebieg warszawskiego szczytu NATO?

Oczywiście. To chyba stan uczuć powszechny dla ludzi, którzy intercesją się problemami polskiego bezpieczeństwa. Pojawił się jednak również odcień pewnego żalu, że można było to osiągnąć wcześniej. Ale to tylko gdybanie… Niestety sprawa została tak, a nie inaczej rozstrzygnięcia, bo kiedy mój rząd upadł w czerwcu ‘92 roku sprawa naszych starań o przystąpienie do NATO zamarła na kilka lat.

Teraz możemy czuć się bezpieczni?

Stuprocentowego bezpieczeństwa nigdy nie ma. Warszawski szczyt to nowa jakość. Nie tylko zmiana naszej sytuacji, ale to także zmiana postawy Zachodu – naszych głównych sprzymierzeńców. To pewien przełom myślenia w stosunku nie tytko do spraw rosyjskich, ale co do roli i zadań Sojuszu. Zademonstrowanie tego typu solidarności jest dowodem tego, że wśród naszych sojuszników zaczyna się dokonywać pewien mentalny przełom.

Rozmawiał Aleksander Majewski

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych