Jarosław Kaczyński: „Ta książka odegrała bardzo znaczącą rolę”. Premiera książki P. Semki „Recydywa?” - poszerzonego wydania „Lewego czerwcowego”. NASZA RELACJA

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
PAP/Tomasz Gzell
PAP/Tomasz Gzell

Historia III RP w pigułce – tak można w wielkim skrócie określić premierę książki Piotra Semki „Recydywa?”, które odbyło się w siedzibie warszawskiego NOT-u przy ul. Szackiego/35.

Podczas spotkania obecni byli m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, prezes TVP Jacek Kurski oraz Jan Parys. W  roli prowadzącego wystąpił redaktor naczelny tygodnika „wSieci” i publicysta portalu wPolityce.pl Jacek Karnowski.

Prezes wydawnictwa Editions Spotkania Piotr Jegliński odnosząc się do wydarzeń sprzed 24 lat, kiedy ukazała się książka „Lewy czerwcowy”, powiedział:

Byliśmy świeżo po odzyskaniu „niepodległości”. Bardzo często mówiliśmy o nierozliczonych sprawach, które pozostawały do wyjaśnienia, m.in. o mordzie na ks. Popiełuszce i innych księżach/ Co się zmieniło? Absolutnie nic. Dalej obowiązuje wersja tow. Kiszczaka. Do więzienia poszły słupy

— powiedział.

Wydawca podkreślił, że „Recydywa?” jest nawiązaniem do wspólnej książki Piotra Semki i Jacka Kurskiego.

To wyjątkowa książka. (…) To było wydarzenia. Sprzedało się 200 tys. egz. Piotr Semka pisze we wstępie, że ta książka wolno, ale skutecznie zmieniła myślenie dziesiątek tys. osób. To skłoniła Polaków do obrania innego kursu, do zmiany. To książka ciekawa jako zapis historyczny, ale w formie reprintu nadal wciąż bardzo aktualna

— powiedział Jacek Karnowski.

Redaktor naczelny „wSieci” poprosił polityków o odpowiedź na pytanie, jaką rolę odegrała książka.

Jako pierwszy głos zabrał Jarosław Kaczyński.

Ta książka odegrała rolę bardzo znaczącą. Przesądziła o ofensywie antywałęsowskiej. Jej wydanie wywołało zaostrzenie akcji przeciw PC. Odpowiedzią był – mówiąc językiem wojska – zwrot zaczepny

— powiedział prezes PiS.

Sekwencja wydarzeń doprowadziła do decyzji o skróceniu kadencji Sejmu i rozpisaniu nowych wyborów. (…) To zablokowało drogę Wałęsy do władzy niemal absolutnej. (…) Plany Wałęsy, by powstał system zupełnie pozornie demokratyczny były snute na poważnie. Chodziło to , by Polska była w sferze pośredniej, gdzie taka władza była możliwa

— zaznaczył Kaczyński.

Wydanie tej książki było jednym z najważniejszych wydarzeń, (….) ogromnej wagi

— podkreślił szef partii rządzącej.

Był to okres burzliwy, tym niemniej miło przeze mnie wspominany

— przyznał Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS zwrócił uwagę na ataki na rząd Jana Olszewskiego, które przypominały obecną krytykę władz.

Społeczeństwu mówiono, że gospodarka jest w czarnej dziurze, a w prasie zagranicznej twierdzono, że gospodarka wraca do komunizmu

— powiedział polityk.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

1234
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych