Rozmowa z prezesem Fabryki Samochodowej Honker Zbigniewem Tymińskim
- Panie Prezesie, jaki procent kapitału polskiego posiada Pańska firma?
— Firma „Honker” ma 100-procentowy kapitał polski. Jest biznesem rodzinnym Doroty i Zbigniewa Tymińskich. Produkujemy z części polskich. W silniki zaopatrujemy się w Wytwórni Silników Wysokoprężnych w Andrychowie, również firmie w pełni polskiej. Tylko skrzynię biegów mamy z Korei, ale są bardzo dobre.
- Czy „Honker” jest jedynym zakładem produkującym samochody dostawcze w województwie lubelskim?
— Tak. Produkujemy samochody dostawcze (dawny Lublin) oraz samochody terenowe 4x4 Honker przeznaczone dla wojska.
- Jakie możliwości rozwojowe ma Pański zakład?
— W stosunkowo krótkim czasie możemy osiągnąć produkcję nawet do 45 tys. rocznie.
- Powstała już brygada polsko-litewsko-ukraińska ze sztabem w Lublinie, a w planie jest relokacja wojsk z granicy zachodniej na wschodnią, a także rozwój obrony terytorialnej kraju. To wszystko będzie wymagać struktur transportowo-terenowych i logistycznej. Czy Pańska firma jest w stanie sprostać takiemu zadaniu?
- Bezwzględnie tak.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Rozmowa z prezesem Fabryki Samochodowej Honker Zbigniewem Tymińskim
- Panie Prezesie, jaki procent kapitału polskiego posiada Pańska firma?
— Firma „Honker” ma 100-procentowy kapitał polski. Jest biznesem rodzinnym Doroty i Zbigniewa Tymińskich. Produkujemy z części polskich. W silniki zaopatrujemy się w Wytwórni Silników Wysokoprężnych w Andrychowie, również firmie w pełni polskiej. Tylko skrzynię biegów mamy z Korei, ale są bardzo dobre.
- Czy „Honker” jest jedynym zakładem produkującym samochody dostawcze w województwie lubelskim?
— Tak. Produkujemy samochody dostawcze (dawny Lublin) oraz samochody terenowe 4x4 Honker przeznaczone dla wojska.
- Jakie możliwości rozwojowe ma Pański zakład?
— W stosunkowo krótkim czasie możemy osiągnąć produkcję nawet do 45 tys. rocznie.
- Powstała już brygada polsko-litewsko-ukraińska ze sztabem w Lublinie, a w planie jest relokacja wojsk z granicy zachodniej na wschodnią, a także rozwój obrony terytorialnej kraju. To wszystko będzie wymagać struktur transportowo-terenowych i logistycznej. Czy Pańska firma jest w stanie sprostać takiemu zadaniu?
- Bezwzględnie tak.
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/289885-nowe-polskie-honkery-w-polskim-wojsku?strona=3