Karczewski w programie Olejnik: "Nie można porównywać przypadku Jerzego Zelnika z przypadkiem Lecha Wałęsy"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl/ansa
Fot. wPolityce.pl/ansa

Marszałek Senatu Stanisław Karczewski, który był gościem programu „Kropka nad i” (TVN24) skomentował doniesienia o współpracy Jerzego Zelnika ze Służbą Bezpieczeństwa.

Spodobała mi się reakcja Jerzego Zelnika. Powiedział, że jeśli komuś zaszkodził, to przeprosi. Podszedł do tego w sposób odpowiedzialny i prawidłowy. To bardzo dobra reakcja. Oczywiście zmartwiła mnie cała sprawa. Jestem głęboko przekonany, że bardzo źle, że w Polsce nie doszło do lustracji

— powiedział Karczewski.

Polityk PiS podkreślił, że nie można zestawiać sprawy Jerzego Zelnika z agenturalną przeszłością Lecha Wałęsy.

Lech Wałęsa co chwilę zmienia swoje zdanie, zmienia je prawie codziennie. (…) Wprowadził w błąd także komunistów, wszystkich – mnie także. Czuję się oszukany

— zaznaczył marszałek Senatu.

Jest różnica w tym, jaką rolę w życiu politycznym odegrał Lech Wałęsa i Jerzy Zelnik. Jeśli Lech Wałęsa współpracował, to powinien przyznać: tak robiłem. Reakcja Jerzego Zelnika była natychmiastowa. Pan prezydent wprowadził natomiast w błąd

— podkreślił Karczewski.

Nie można porównywać przypadku Jerzego Zelnika z przypadkiem Lecha Wałęsy. Jeden był prezydentem, a drugi aktorem

— dodał.

Jednocześnie rozmówca Moniki Olejnik przyznał, że sam fakt ujawnienia współpracy Jerzego Zelnika z bezpieką zmartwił go.

Jest mi przykro z tego powodu, po ludzku – tak. Ale mówimy o prezydencie, człowieku, który kluczy, który codziennie wypisuje coś innego. Nie ma porównania między tymi dwoma przypadkami. (…) Nie ma co porównać prezydenta i skromnego, choć bardzo dobrego, aktora

— powiedział Stanisław Karczewski.

Sam głosowałem na Lecha Wałęsę, ale dzisiaj bym nie głosował

— zaznaczył.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

123
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych