Meldunek znalazł się w książce Witolda Bagieńskiego, Sławomira Cenckiewicza i Piotra Woyciechowskiego „Konfidenci” (wyd. Editions Spotkania, Warszawa 2015).
To właśnie ten dokument dotyczy „założenia w Polsce fundacji naukowo-kulturalnej im. Stefana Batorego” na długo przed powołaniem do życia organizacji pozarządowej. Okazuje się, że jej powołanie znalazło się pod dokładną obserwacją bezpieki już w 1987 roku.
W kręgach działaczy Ruchu Młodej Polski rozpatrywana jest ponownie koncepcja powołania w Polsce fundacji naukowo-kulturowej im. Stefana Batorego
— czytamy w meldunku.
Fundatorem ma być ob. USA – Soros [Żyd węgierskiego pochodzenia, który taką fundację założył już na Węgrzech i w Chinach, a obecnie prawdopodobnie trwają rozmowy w ZSRR, gdzie ma ona także powstać], który ma zapewnić dotację w wysokości 1 mln dol. Rocznie na jej funkcjonowanie. Celem fundacji ma być wsparcie kręgów naukowych, kulturalnych i opiniotwórczych opozycyjnie nastawionych do władzy
— głosi dokument.
Z meldunku wynika, że typowanie stypendystów „odbywałoby się w konsultacji z Ministerstwem Szkolnictwa”, a fundacją kierowałby zarząd, w skład którego „wszedłby również przedstawiciel rządu PRL dysponujący prawem veta wobec decyzji podejmowanych przez ten organ”.
W świetle ujawnionego dokumentu twórcy fundacji od początku stawiali na ugodowe załatwianie spraw z władzami PRL.
Inicjatorzy powołania fundacji mają zamiar zapoznać wicepremiera rządu PRL prof. Z. Sadowskiego z jej oficjalną działalnością i strukturą oraz uzyskać jego poparcie dla zwolnienia fundacji z opłat celnych i podatków za prowadzoną działalność gospodarczą (m.in. import do Polski urządzeń do Polski urządzeń poligraficznych). Zamierzają również przeprowadzić rozmowy z prof. A. Gieysztorem w sprawie ulokowania fundacji w Zamku Królewskim
— podaje Wydział XI Departamentu I MSW.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Meldunek znalazł się w książce Witolda Bagieńskiego, Sławomira Cenckiewicza i Piotra Woyciechowskiego „Konfidenci” (wyd. Editions Spotkania, Warszawa 2015).
To właśnie ten dokument dotyczy „założenia w Polsce fundacji naukowo-kulturalnej im. Stefana Batorego” na długo przed powołaniem do życia organizacji pozarządowej. Okazuje się, że jej powołanie znalazło się pod dokładną obserwacją bezpieki już w 1987 roku.
W kręgach działaczy Ruchu Młodej Polski rozpatrywana jest ponownie koncepcja powołania w Polsce fundacji naukowo-kulturowej im. Stefana Batorego
— czytamy w meldunku.
Fundatorem ma być ob. USA – Soros [Żyd węgierskiego pochodzenia, który taką fundację założył już na Węgrzech i w Chinach, a obecnie prawdopodobnie trwają rozmowy w ZSRR, gdzie ma ona także powstać], który ma zapewnić dotację w wysokości 1 mln dol. Rocznie na jej funkcjonowanie. Celem fundacji ma być wsparcie kręgów naukowych, kulturalnych i opiniotwórczych opozycyjnie nastawionych do władzy
— głosi dokument.
Z meldunku wynika, że typowanie stypendystów „odbywałoby się w konsultacji z Ministerstwem Szkolnictwa”, a fundacją kierowałby zarząd, w skład którego „wszedłby również przedstawiciel rządu PRL dysponujący prawem veta wobec decyzji podejmowanych przez ten organ”.
W świetle ujawnionego dokumentu twórcy fundacji od początku stawiali na ugodowe załatwianie spraw z władzami PRL.
Inicjatorzy powołania fundacji mają zamiar zapoznać wicepremiera rządu PRL prof. Z. Sadowskiego z jej oficjalną działalnością i strukturą oraz uzyskać jego poparcie dla zwolnienia fundacji z opłat celnych i podatków za prowadzoną działalność gospodarczą (m.in. import do Polski urządzeń do Polski urządzeń poligraficznych). Zamierzają również przeprowadzić rozmowy z prof. A. Gieysztorem w sprawie ulokowania fundacji w Zamku Królewskim
— podaje Wydział XI Departamentu I MSW.
Strona 2 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/276086-na-marginesie-informacji-o-powstaniu-i-finansowaniu-fundacji-batorego-tajemniczy-meldunek-komunistycznego-msw-z-1987-r-zobacz-dokumenty?strona=2