Prezydent udaje się do Kijowa. Andrzej Duda będzie rozmawiał o współpracy polsko-ukraińskiej

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Jacek Turczyk
Fot. PAP/Jacek Turczyk

W kwietniu Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy przyjęła ustawę, która uznaje prawny status uczestników walk o niezależność kraju w XX wieku, w tym członków Ukraińskiej Armii Powstańczej (UPA). Projekt ustawy wniósł syn komendanta UPA Jurij Szuchewycz. UPA walczyła podczas drugiej wojny światowej zarówno przeciw Niemcom, jak i ZSRR. Od wiosny 1943 roku prowadziła także działania zbrojne przeciwko ludności polskiej Wołynia, Polesia i Galicji Wschodniej, zmierzające do jej całkowitego usunięcia z tych terenów. Oblicza się, że w wyniku działań UPA zginęło około 100 tys. Polaków.

Prof. Gil podkreślił, że Duda będzie też zapewne rozmawiał w Kijowie na temat wzmocnienia relacji gospodarczych między naszymi krajami, które „zostały one w ostatnim czasie poważnie osłabione”. Według niego przydałyby się ułatwienia w wymianie handlowej między Polską a Ukrainą.

Według eksperta wizyta Dudy w Kijowie nie będzie początkiem rewolucji w relacjach polsko-ukraińskich.

Prezydent Duda nie miał w tym zakresie nowego, rewolucyjnego przesłania. Polska zawsze była adwokatem Ukrainy, popierała dobre, prozachodnie zmiany na Ukrainie i prezydent Duda wpisuje się te działania

— powiedział Gil.

Jego zdaniem zarówno Duda, jak i Poroszenko są politykami, którzy chcą konsensusu i są świadomi wagi wzajemnego poparcia. Zaznaczył, że nie tylko Ukraina potrzebuje Polski, ale i Polska potrzebuje Ukrainy. Zaznaczył, że nasz wschodni sąsiad to ogromny rynek oferującym polskim przedsiębiorcom wiele możliwości.

AM/PAP

« poprzednia strona
1234

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych