Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Żyrandol czy nie, były prezydent niebawem będzie uczył młodzież. Został dyrektorem centrum swojego imienia na Collegium Civitas. Pytanie, czy Komorowski, a tym bardziej jego polityczna działalność, mogą posłużyć jako dobry wzór dla studentów?

Życie po życiu Bronisława Komorowskiego jest rzeczywiście zabawne. Gdyby były prezydent miał uczyć polityki teoretycznej, to byłoby pół biedy. Ale polityki praktycznej? Komorowski był fatalnym prezydentem. Człowiek uczy się rzekomo na własnych błędach, więc może chodzi tu o to, by Komorowski się czegoś nauczył, a nie studenci. Powiem szczerze, że nikt tak skutecznie nie ocenia względów byłej głowy państwa niż jego własne zaplecze, czyli PO. Oni się go wyraźnie wstydzą. Traktują go jak gorącego kartofla. Nie kooptują go do żadnych ciał, nie chcą nawet jego poparcia w kampanii. Przestał nagle być „fajny”. Jest to jeden z tych ciosów, które bardzo trudno będzie przeżyć lemingom. Podobnie jak fakt, że Andrzej Duda odnosi sukcesy na międzynarodowych salonach.

Rozmawiała Aleksandra Rybińska

Strona 2 z 2