Ludwik Dorn, bohater głośnego transferu na listę wyborczą Platformy, może być niezbyt wygodnym nabytkiem partii Ewy Kopacz. Poseł często zadaje bowiem niewygodne pytania. Choćby o zachowanie wysłanników państwowego koncernu zbrojeniowego na targach w dalekiej Brazylii…
Chodzi o udział delegatów Polskiej Grupy Zbrojeniowej, konsolidującej państwowe firmy z branży militarnej, na targach na Targach Zbrojeniowych „LAAD” w Rio de Janeiro. Impreza miała miejsce w kwietniu, ale nie tylko ze względu na miejscowy klimat miała jej towarzyszyć wyjątkowo gorąca atmosfera.
Echa wydarzeń, do których miało dojść na drugiej półkuli doszły do Dorna, który zasiada w Komisji Obrony Narodowej.
Ważnym zadaniem stojącym przed krajowym przemysłem obronnym jest ekspansja na rynkach zagranicznych. W ostatnim czasie dotarła do mnie informacja o niegodnym zachowaniu części delegacji Polskiej Grupy Zbrojeniowej na tegorocznych targach uzbrojenia w Brazylii
— napisał parlamentarzysta do ministra skarbu państwa Andrzeja Czerwińskiego.
Nie jest to swobodna korespondencja, lecz oficjalne zapytanie poselskie o numerze 8545.
Czy prawdą jest, że wielu członków delegacji uczestniczyło w libacjach, przez co nie byli w stanie zaszczycić swoją obecnością stoiska targowego, a jeden z członków delegacji wprowadził się w stan głębokiego upojenia alkoholowego?
— pyta poseł.
Czy prawdą jest, że na jednej z popularnych plaż Rio de Janeiro jeden z ważnych członków delegacji obnażał się w miejscu publicznym, a przed wzrokiem plażowiczów chroniła go jedynie marynarka trzymana w charakterze parawanu przez asystentkę?
— docieka.
Dorn chce również wiedzieć kto z przedstawicieli kierownictwa PGZ był obecny na targach oraz jakie są wymierne efekty tejże obecności, np. w konsekwencji wizyty zawarto jakieś kontrakty.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ludwik Dorn, bohater głośnego transferu na listę wyborczą Platformy, może być niezbyt wygodnym nabytkiem partii Ewy Kopacz. Poseł często zadaje bowiem niewygodne pytania. Choćby o zachowanie wysłanników państwowego koncernu zbrojeniowego na targach w dalekiej Brazylii…
Chodzi o udział delegatów Polskiej Grupy Zbrojeniowej, konsolidującej państwowe firmy z branży militarnej, na targach na Targach Zbrojeniowych „LAAD” w Rio de Janeiro. Impreza miała miejsce w kwietniu, ale nie tylko ze względu na miejscowy klimat miała jej towarzyszyć wyjątkowo gorąca atmosfera.
Echa wydarzeń, do których miało dojść na drugiej półkuli doszły do Dorna, który zasiada w Komisji Obrony Narodowej.
Ważnym zadaniem stojącym przed krajowym przemysłem obronnym jest ekspansja na rynkach zagranicznych. W ostatnim czasie dotarła do mnie informacja o niegodnym zachowaniu części delegacji Polskiej Grupy Zbrojeniowej na tegorocznych targach uzbrojenia w Brazylii
— napisał parlamentarzysta do ministra skarbu państwa Andrzeja Czerwińskiego.
Nie jest to swobodna korespondencja, lecz oficjalne zapytanie poselskie o numerze 8545.
Czy prawdą jest, że wielu członków delegacji uczestniczyło w libacjach, przez co nie byli w stanie zaszczycić swoją obecnością stoiska targowego, a jeden z członków delegacji wprowadził się w stan głębokiego upojenia alkoholowego?
— pyta poseł.
Czy prawdą jest, że na jednej z popularnych plaż Rio de Janeiro jeden z ważnych członków delegacji obnażał się w miejscu publicznym, a przed wzrokiem plażowiczów chroniła go jedynie marynarka trzymana w charakterze parawanu przez asystentkę?
— docieka.
Dorn chce również wiedzieć kto z przedstawicieli kierownictwa PGZ był obecny na targach oraz jakie są wymierne efekty tejże obecności, np. w konsekwencji wizyty zawarto jakieś kontrakty.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/265448-afera-copacabana-czy-delegaci-panstwowej-zbrojeniowki-upijali-sie-i-obnazali-na-plazy-w-rio-de-janeiro