„Afera Copacabana”?! Czy delegaci państwowej zbrojeniówki upijali się i obnażali na plaży w Rio de Janeiro?!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. freeimages.com/wPolityce.pl/laadexpo.com.br
fot. freeimages.com/wPolityce.pl/laadexpo.com.br

Sprawę próbowała wyjaśnić „Gazeta Polska Codziennie”, która – jak podała - dotarła do kilku osób związanych z PGZ.

Według wersji naszych rozmówców trzech ważnych menedżerów grupy (nazwiska do wiadomości redakcji), będących pod wyraźnym wpływem alkoholu, wraz z zatrudnioną w spółce kobietą podróżowało po Rio de Janeiro taksówką. W pewnym momencie jeden z mężczyzn miał źle się poczuć i zwymiotować. Dalej sytuacja miała potoczyć się bardzo szybko. Awantura z taksówkarzem i przymusowy przystanek nieopodal jednej z popularnych plaż w Rio. Następnie jeden z członków delegacji PGZ miał tam pozbyć się brudnego garnituru

— opisuje „GPC”.

Spółka nie potwierdza jednak takiego przebiegu wydarzeń. Biuro prasowe firmy poinformowało gazetę, że PGZ ze zdziwieniem przyjęła pismo Dorna do ministra skarbu.

Pan Poseł nie brał udziału w targach LAAD w Brazylii, więc mógł się oprzeć, tylko i wyłącznie, na nieprawdziwym przekazie osób trzecich. Takie źródło informacji jest bardzo wątpliwe

— stwierdza PGZ.

Odpowiedzi z resortu na razie brak. Dorn zadaje pytania, które wywołać mogą „aferę Copacabana”. Prawidłowa wymowa „kopakabana”, a nie „kopaczkabana”…

JUB/”GPC

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych