Redaktorzy „Wyborczej”, sugerując badanym Polakom „obowiązek moralny” przyjmowania uchodźców najwyraźniej chcieli być spokojni o wynik, który w rezultacie uzyskali.
Gdyby zechcieli zapytać o to, „czy powinniśmy przyjmować imigrantów i uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki, mając na względzie przede wszystkim zagrożenie terroryzmem?”, rezultat byłby zupełnie inny, zapewne nie do zaakceptowania przy Czerskiej.
Proste i uczciwe byłoby postawienie pytania bez żadnej sugestii, ale na to „GW” nie wpadła. Obeszła to w ten sposób, że obok głównego pytania z „obowiązkiem moralnym” zamieściła „dyscyplinę dodatkową” w brzmieniu:
Ilu uchodźców i imigrantów pani/pana zdaniem powinna przyjąć Polska?
Dopiero tu wychodzi, że 22 proc. respondentów opowiada się za tym, by w ogóle nie przyjmować uchodźców, a 32 proc. – „możliwie jak najmniej, kilkaset osób”.
Największe obawy Polaków dotyczą zagrożenia konfliktami na tle religijnym i obyczajowym - 68 proc. przyznało, że się ich boi. Niewiele mniej - 65 proc. - lęka się, że uchodźcy przyczynią się do wzrostu przestępczości, a 63 proc. - że „będą pasożytować na naszym systemie opieki społecznej”. Na myśl o gettach w naszych miastach niepokój czuje 59 proc. Polaków, 58 proc. się lęka, iż imigranci przywiozą do nas terroryzm
— przyznaje „Wyborcza”.
Ale tej informacji gazeta nie wybija na okładce pogrubionym, czerwonym drukiem…
W słynnym „Rejsie” Marka Piwowskiego bohaterowie biorą udział w turnieju, w którym „pytania są tendencyjne”. Na wycieczkowym statku pada m.in. pytanie:
Jak się nazywa miasto nad Wisłą? Dla ułatwienia dodajemy, że jest to imię króla, który zostawił Polskę murowaną.
Równie groteskowa jest manipulacja „Wyborczej”.
Prawda o mediach w bestsellerowej książce:„Resortowe dzieci. Media (tom 1)”.
Pozycja dostępna wSklepiku.pl. Polecamy!
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Redaktorzy „Wyborczej”, sugerując badanym Polakom „obowiązek moralny” przyjmowania uchodźców najwyraźniej chcieli być spokojni o wynik, który w rezultacie uzyskali.
Gdyby zechcieli zapytać o to, „czy powinniśmy przyjmować imigrantów i uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki, mając na względzie przede wszystkim zagrożenie terroryzmem?”, rezultat byłby zupełnie inny, zapewne nie do zaakceptowania przy Czerskiej.
Proste i uczciwe byłoby postawienie pytania bez żadnej sugestii, ale na to „GW” nie wpadła. Obeszła to w ten sposób, że obok głównego pytania z „obowiązkiem moralnym” zamieściła „dyscyplinę dodatkową” w brzmieniu:
Ilu uchodźców i imigrantów pani/pana zdaniem powinna przyjąć Polska?
Dopiero tu wychodzi, że 22 proc. respondentów opowiada się za tym, by w ogóle nie przyjmować uchodźców, a 32 proc. – „możliwie jak najmniej, kilkaset osób”.
Największe obawy Polaków dotyczą zagrożenia konfliktami na tle religijnym i obyczajowym - 68 proc. przyznało, że się ich boi. Niewiele mniej - 65 proc. - lęka się, że uchodźcy przyczynią się do wzrostu przestępczości, a 63 proc. - że „będą pasożytować na naszym systemie opieki społecznej”. Na myśl o gettach w naszych miastach niepokój czuje 59 proc. Polaków, 58 proc. się lęka, iż imigranci przywiozą do nas terroryzm
— przyznaje „Wyborcza”.
Ale tej informacji gazeta nie wybija na okładce pogrubionym, czerwonym drukiem…
W słynnym „Rejsie” Marka Piwowskiego bohaterowie biorą udział w turnieju, w którym „pytania są tendencyjne”. Na wycieczkowym statku pada m.in. pytanie:
Jak się nazywa miasto nad Wisłą? Dla ułatwienia dodajemy, że jest to imię króla, który zostawił Polskę murowaną.
Równie groteskowa jest manipulacja „Wyborczej”.
Prawda o mediach w bestsellerowej książce:„Resortowe dzieci. Media (tom 1)”.
Pozycja dostępna wSklepiku.pl. Polecamy!
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/media/264689-czerska-groteskowo-manipuluje-sondazem-ws-przyjecia-imigrantow-pytania-sa-tendencyjne-jak-w-rejsie-piwowskiego?strona=2