W siedzibie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL odbyła się uroczysta prezentacja znaczka pocztowego: „Ryngrafy Żołnierzy Wyklętych”. Uroczystość zorganizowana została przez Pocztę Polską, Centralną Bibliotekę Wojskową oraz Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.

Znaczek został stworzony przez Pocztę Polską z okazji 1 marca, czyli Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. W uroczystości udział wzięli m.in. wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Anna Maria Anders oraz mec. Piotr Andrzejewski, który w latach 80. ratował polskich patriotów, którzy trafili do aresztu śledczego przy ul. Rakowieckiej w Warszawie, w którego budynki mieści się dziś Muzeum. Na sali obecni byli także przedstawiciele wojska, policji i innych służb mundurowych.

Ryngraf to symbol polskich żołnierzy. Nosili go na swoich zbrojach średniowieczni rycerze i husaria. (…) Noszony był przez żołnierzy Konfederacji Barskiej, powstańców Kościuszki, listopadowych i styczniowych. Podkreślał polski patriotyzm i przywiązanie do wiary katolickiej. W czasach II Rzeczypospolitej na trwałe wpisał się w tradycję Wojska Polskiego. W okresie okupacji niemiecko-sowieckiej żołnierze Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych z dumą nosili na swoich partyzanckich mundurach wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej lub Ostrobramskiej

— czytamy w oświadczeniu Poczty Polskiej.

Tegoroczne znaczki przedstawiają ryngrafy noszone przez dwóch Żołnierzy Wyklętych - Por. Franciszka Majewskiego, pseudo. „Słony” oraz St. sierż, Mieczysława Dziemieszkiewicza „Roja”. Autorką znaczków jest pani Marzanna Dąbrowska.

Ideę stworzenia okolicznościowego znaczka pocztowego przedstawił prezes Poczty Polskiej Przemysław Sypniewski. O inicjatywie mówił:

Nie tylko wpisuje się w tradycję Poczty Polskiej, ale jest to ważne społecznie. Poczta Polska jest zawsze bliska polskiej historii

— powiedział.

To nie są ostatnie znaczki jeśli chodzi o tę tematykę

— zapewnił.

Przypomniał też słowa kardynała Stefana Wyszyńskiego:

Dla nas po Bogu największa miłość to Polska. Po Bogu największa nasza miłość należy się przed wszystkim naszej Ojczyźnie - mowie, dziejom i kulturze, z której wyrastamy na polskiej ziemi

— powiedział i dodał:

Szanowni Państwo, godzi się też wspomnieć w tym miejscu, że plan likwidacji państwa polskiego, unicestwienia inteligencji i wyniszczenia biologicznie substancji narodu realizowany w czasie II Wojny Światowej przez naszych dwóch wrogich sąsiadów i kontynuowany po zakończeniu wojny przez Związek Sowiecki, był potworną zbrodnią ludobójstwa. (…) Pogrobowcy stalinizmu nie dają za wygraną przeprowadzając publiczne próby umniejszenia i zakłamania tej walki, a także umniejszenia komunistycznej zbrodni.

DALSZY CIĄG NA NASTĘPNEJ STRONIE ===>