PS Z tomiku „Pro publico bono” przypominam wiersz na ww. temat.
ODA DO SPRZEDAJNYCH ŻURNALISTÓW
O, dziennikarskie hieny! Wy sprzedajne dziewki!
Znam ja was jak zły szeląg. Znam te wasze śpiewki.
*
To wy, z licem przymilnym, lub z pianą na pysku
Zacnych ludzi niszczycie. Dla sławy. Dla zysku.
*
Mnożycie się, plugawcy niczym karakany
Bez honoru, sumienia – słudzy swoich panów.
*
Cóż, że czasem skamlecie do przyjaciół, w domu:
„Wiesz… Kredytów nabrałem… Córce muszę pomóc…”…
*
Albo - w pijanym widzie – gdy was strach zadręcza –
Wypłakujecie grzechy, by ich nie pamiętać.
*
Tacyście mądrzy zawsze… Tacy wykształceni…
O! Gdybyście zechcieli, świat by można zmienić!
*
Lecz wyście już wybrali… Wiem ja, co to znaczy:
Ja przez swój wybór tracę. Wam ktoś zań zapłaci!
*
Po was – chociażby potop! Czas rzezi baranów.
Kraj nasz w biedę popadnie. Wy – pod nowych panów…
*
Jesteście ZŁYMI LUDŹMI! Dziećmi swoich maci!
Brzydzę się wami, podlcy – demokracji kaci!
*
Wiem, że próżna ma mowa, daremne me żale.
Śmiejecie się z naiwnych, drwicie z dawnych zalet.
*
Iluż ludzi zgubicie? Ilu przez was błądzi?
Naród kiedyś to przejrzy i – da Bóg – osądzi…
*
A z cyklu – znalezione w sieci – tytułowa ballada z płyty „PATRIOTYZM”.
Nazwę tego albumu zawdzięczam … Kubie Wojewódzkiemu! Wiele lat temu Kuba – wspólnie z niejakim Materną – przygotowywał dużą imprezę promującą Polskę w UE. Podczas wywiadu przechwalał się, jak to on przeflancuje nasz ciemnogrodzki patriotyzm na europejską modłę. Tym samy podsunął mi tytuł mego utworu.
Nawiasem mówiąc – zastrzegłem go w ZAIKS bez problemów; współczesnych polskich twórców zupełnie nie interesują takie tematy…
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
PS Z tomiku „Pro publico bono” przypominam wiersz na ww. temat.
ODA DO SPRZEDAJNYCH ŻURNALISTÓW
O, dziennikarskie hieny! Wy sprzedajne dziewki!
Znam ja was jak zły szeląg. Znam te wasze śpiewki.
*
To wy, z licem przymilnym, lub z pianą na pysku
Zacnych ludzi niszczycie. Dla sławy. Dla zysku.
*
Mnożycie się, plugawcy niczym karakany
Bez honoru, sumienia – słudzy swoich panów.
*
Cóż, że czasem skamlecie do przyjaciół, w domu:
„Wiesz… Kredytów nabrałem… Córce muszę pomóc…”…
*
Albo - w pijanym widzie – gdy was strach zadręcza –
Wypłakujecie grzechy, by ich nie pamiętać.
*
Tacyście mądrzy zawsze… Tacy wykształceni…
O! Gdybyście zechcieli, świat by można zmienić!
*
Lecz wyście już wybrali… Wiem ja, co to znaczy:
Ja przez swój wybór tracę. Wam ktoś zań zapłaci!
*
Po was – chociażby potop! Czas rzezi baranów.
Kraj nasz w biedę popadnie. Wy – pod nowych panów…
*
Jesteście ZŁYMI LUDŹMI! Dziećmi swoich maci!
Brzydzę się wami, podlcy – demokracji kaci!
*
Wiem, że próżna ma mowa, daremne me żale.
Śmiejecie się z naiwnych, drwicie z dawnych zalet.
*
Iluż ludzi zgubicie? Ilu przez was błądzi?
Naród kiedyś to przejrzy i – da Bóg – osądzi…
*
A z cyklu – znalezione w sieci – tytułowa ballada z płyty „PATRIOTYZM”.
Nazwę tego albumu zawdzięczam … Kubie Wojewódzkiemu! Wiele lat temu Kuba – wspólnie z niejakim Materną – przygotowywał dużą imprezę promującą Polskę w UE. Podczas wywiadu przechwalał się, jak to on przeflancuje nasz ciemnogrodzki patriotyzm na europejską modłę. Tym samy podsunął mi tytuł mego utworu.
Nawiasem mówiąc – zastrzegłem go w ZAIKS bez problemów; współczesnych polskich twórców zupełnie nie interesują takie tematy…
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/268785-zelnik-contra-wojewodzki-miejmy-nadzieje-ze-to-juz-koniec-tej-hucpy?strona=2