Rzadko zdarza się, by impreza pod auspicjami rządu w swojej zdecydowanej części zupełnie nie przypominała wydarzenia o charakterze politycznym. Ta sztuka udała się jednak organizatorom CEE Innovators Summit. I należy uznać to za duży pozytyw, choć nie zabrakło też mocnego akcentu pozwalającego rozwiać wątpliwości co do solidarności państw Grupy Wyszehradzkiej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ciekawa i ważna debata premierów V4. Beata Szydło: „Wielu wprawia w zdumienie, że jesteśmy wstanie zrobić razem coś wielkiego”. ZDJĘCIA
Dzisiaj kamieniem milowym jest czwarta rewolucja technologiczna. Daje nam szansę nie tylko pozostawać bacznym obserwatorem, ale być w oku cyklonu
— powiedział na samym początku wicepremier Mateusz Morawiecki.
W podobnym tonie wypowiedział się Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.
Trzeba mieć silny ekosystem innowacji, a w tym ekosystemie głównymi aktorami są innowatorzy
— podkreślił.
Słowa swoich przedmówców niejako potwierdziła prof. Mariana Mazzucato, profesor ekonomii innowacji i wartości publicznych z University College w Londynie. Autorka książki „Państwo przedsiębiorcze” (do której wstęp napisał wicepremier Morawiecki – przyp. red.) zwróciła uwagę na rolę państwa w obliczu nowych technologii.
Zadaniem państwa jest kreowanie
— podkreśliła.
Mazzucato wskazała na potrzebę stworzenia nowej siatki pojęciowej opisującej nowe procesy zachodzące w gospodarce i świecie technologii.
Z jej opinią zgodził się Mateusz Morawiecki.
Potrzebujemy nowych słów, nowych regulacji i nowych form współpracy między państwem i biznesem
— zaznaczył minister rozwoju.
Nie zabrakło też odniesień do… kinematografii. Jak zaznaczył wicepremier:
Jednym z moich ulubionych jest ”Powrót do przyszłości”. Chcę iść do przyszłości, ale nie chcę nikogo kopiować. (…) Nie mamy powodów do wstydu – możemy być najlepszymi na świecie!
Pewien optymizm przejawiał również wicepremier Jarosław Gowin, który – jak na zwolennika klasycznej myśli ekonomicznej przystało – zachowuje sceptycyzm co do nadmiernego udziału państwa w procesach gospodarczych. W przypadku innowacji przyznał jednak, że podejmowanie inicjatywy ze strony władz ma sens.
Jesteśmy głodni sukcesu i nie zgadzamy się na bycie zakładnikami średniego rozwoju. Jestem pełen optymizmu
— powiedział minister nauki i szkolnictwa wyższego.
Nie chcemy być montownią
— zaznaczył Gowin.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Wicepremier Gowin: „Prognoza Moody’s jest dobra, ale stać nas na więcej - tempo wzrostu sięgające 4 proc.”
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Rzadko zdarza się, by impreza pod auspicjami rządu w swojej zdecydowanej części zupełnie nie przypominała wydarzenia o charakterze politycznym. Ta sztuka udała się jednak organizatorom CEE Innovators Summit. I należy uznać to za duży pozytyw, choć nie zabrakło też mocnego akcentu pozwalającego rozwiać wątpliwości co do solidarności państw Grupy Wyszehradzkiej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ciekawa i ważna debata premierów V4. Beata Szydło: „Wielu wprawia w zdumienie, że jesteśmy wstanie zrobić razem coś wielkiego”. ZDJĘCIA
Dzisiaj kamieniem milowym jest czwarta rewolucja technologiczna. Daje nam szansę nie tylko pozostawać bacznym obserwatorem, ale być w oku cyklonu
— powiedział na samym początku wicepremier Mateusz Morawiecki.
W podobnym tonie wypowiedział się Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.
Trzeba mieć silny ekosystem innowacji, a w tym ekosystemie głównymi aktorami są innowatorzy
— podkreślił.
Słowa swoich przedmówców niejako potwierdziła prof. Mariana Mazzucato, profesor ekonomii innowacji i wartości publicznych z University College w Londynie. Autorka książki „Państwo przedsiębiorcze” (do której wstęp napisał wicepremier Morawiecki – przyp. red.) zwróciła uwagę na rolę państwa w obliczu nowych technologii.
Zadaniem państwa jest kreowanie
— podkreśliła.
Mazzucato wskazała na potrzebę stworzenia nowej siatki pojęciowej opisującej nowe procesy zachodzące w gospodarce i świecie technologii.
Z jej opinią zgodził się Mateusz Morawiecki.
Potrzebujemy nowych słów, nowych regulacji i nowych form współpracy między państwem i biznesem
— zaznaczył minister rozwoju.
Nie zabrakło też odniesień do… kinematografii. Jak zaznaczył wicepremier:
Jednym z moich ulubionych jest ”Powrót do przyszłości”. Chcę iść do przyszłości, ale nie chcę nikogo kopiować. (…) Nie mamy powodów do wstydu – możemy być najlepszymi na świecie!
Pewien optymizm przejawiał również wicepremier Jarosław Gowin, który – jak na zwolennika klasycznej myśli ekonomicznej przystało – zachowuje sceptycyzm co do nadmiernego udziału państwa w procesach gospodarczych. W przypadku innowacji przyznał jednak, że podejmowanie inicjatywy ze strony władz ma sens.
Jesteśmy głodni sukcesu i nie zgadzamy się na bycie zakładnikami średniego rozwoju. Jestem pełen optymizmu
— powiedział minister nauki i szkolnictwa wyższego.
Nie chcemy być montownią
— zaznaczył Gowin.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Wicepremier Gowin: „Prognoza Moody’s jest dobra, ale stać nas na więcej - tempo wzrostu sięgające 4 proc.”
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/gospodarka/333372-nasza-relacja-polska-jako-start-up-czyli-dolina-krzemowa-nad-wisla-rzad-smialo-moze-zapisac-kongres-innowatorow-na-plus?strona=1