Ks. Lemański odpowiada abp. Hoserowi - jak zwykle w świetle fleszy

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP / G. Jakubowski
fot. PAP / G. Jakubowski

Wyrażane przez ks. Wojciecha Lemańskiego poglądy, cytowane zapalczywie przez mainstreamowe media, a sprzeczne ze stanowiskiem Kościoła, przyniosły swoje żniwo. Ks. Lemański wielokrotnie złamał zakaz biskupa dotyczący wypowiadania się dla mediów. Abp Henryk Hoser usunął go więc ze stanowiska proboszcza parafii w Jasienicy pod Tłuszczem.

Zdaniem arcybiskupa "publicznie głoszone poglądy nie spełniają wymogów prawa i przynoszą poważną szkodę i zamieszanie we wspólnocie Kościoła".

Brak szacunku i posłuszeństwa Biskupowi Diecezjalnemu oraz nauczaniu biskupów polskich w kwestiach bioetycznych sprawiają, że dalsza posługa proboszczowska pod władzą biskupa diecezjalnego staje się niemożliwa

- napisał abp Hoser w dekrecie.

Ks. Lemański odpowiedział na dekret swoim oświadczeniem, które opublikował na stronie internetowej parafii oraz przedstawił mediom na zwołanej przez siebie konferencji prasowej.


Wobec kolejnych decyzji mojego biskupa dotyczących mnie i mojego posługiwania we wspólnocie Kościoła, czuję się w obowiązku wyjaśnić, co moim zdaniem stanowi rzeczywiste źródło takiego postępowania Abp. Hosera.

- napisał, sugerując że chodzi o sprawę jego zaangażowania w dialog chrześcijańsko-żydowski, która ciągnie się od stycznia 2010 roku. Twierdzi, że próbował wszystko bezskutecznie wyjaśnić. Śledząc jego wpisy na portalu Tomasza Lisa, jego wypowiedzi w TVN24, Gazecie Wyborczej lub TOK FM,łatwo można się przekonać ile w nim było chęci dialogu i zachowania  przekazu, zgodnego z nauczaniem Kościoła. Teraz ks. Lemański próbuje zrobić z siebie ofiarę i pisze w oświadczeniu:

Nie jest moim celem i nigdy nie było szkodzenie Kościołowi. Moim zdaniem pokora i posłuszeństwo nie mogą oznaczać zgody na niesprawiedliwość i krzywdę jakiej doświadczyłem od ludzi Kościoła. Kocham Kościół, jest On moim domem i nie pozwolę się z Niego wypchnąć.

Z Kościoła nikt go nie wypycha. Ks. arcybiskup Hoser, kierując się dobrem Kościoła i odpowiedzialnością za wiernych, pozbawia go tylko funkcji duszpasterza parafii. Przenosząc go na emeryturę, zapewnia mu miejsce w Domu Księży Emerytów, lub zezwala na rezydowanie przy parafii, jeśli przyjmie go któryś z proboszczów.

CZYTAJ TAKŻE: Jednoznaczna decyzja abp. Hosera. Ks. Lemański idzie na emeryturę. Poglądy ulubieńca salonowych mediów są sprzeczne ze stanowiskiem Kościoła

 

mall

Autor

Wesprzyj patriotyczne media wPolsce24.tv Wesprzyj patriotyczne media wPolsce24.tv Wesprzyj patriotyczne media wPolsce24.tv

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych