Komuna stała kłamstwem, bo byliśmy pod okupacją sowiecką i obwiązywała jedynie słuszna wersja wydarzeń. Obecnie też dopuszczana jest jedynie słuszna wersja wydarzeń, więc zasadne staje się pytanie, pod czyją okupacją jesteśmy obecnie. Działanie wolnych mediów jest traktowane jak drugi obieg w PRL. Trudno się pozbyć dojmującego przekonania, że komunistyczne kłamstwo było zwykłą amatorszczyzną. Ordynarnie pilnowała go propaganda wspierana przez pepesze stacjonujących u nas wojsk radzieckich. Okazało się, że nie potrzeba wojsk, a mechanizm uświęcający zakłamanie działa perfekcyjnie.
Od zarania III RP strzeżono jak oka w głowie, by prawda nie mąciła ludziom w głowach. Co więcej, ktoś wpadł na genialny pomysł, że wystarczy wyodrębnić ze społeczeństwa tych obywateli,…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/727074-pod-czyja-okupacja-by-prawda-nie-macila-ludziom-w-glowach