To kolejny precedens, szalenie groźny dla przyszłości Polski i jej ustroju. Decyzje Państwowej Komisji Wyborczej oraz ministra finansów odbierające PiS subwencję mają jeden cel: zlikwidować realną opozycję wobec obozu Donalda Tuska. Trwa próba stworzenia systemu de facto putinowskiego – z jedną legalną partią i jej satelitami.

Rządzą niemal rok. Zasadnicza misja nie została zrealizowana – Prawo i Sprawiedliwość nie zostało anihilowane. Wręcz przeciwnie, partia Jarosława Kaczyńskiego utrzymuje poparcie na poziomie Koalicji Obywatelskiej, a niejeden sondaż i polityczny scenariusz każą stawiać hipotezę, że Zjednoczona Prawica ma szansę odebrać władzę Donaldowi Tuskowi.

Nie poskutkowały polityczne śledztwa nielegalnie przejętej prokuratury, kabaretowe komisje śledcze ani mętna woda na…