Sytuacja na ukraińskim froncie daleka jest od ideału. Najgorzej jest na odcinku Awdijiwki i Marinki.
Wspominaliśmy ostatnio o próbie stabilizacji frontu na rzece Durna, ale nic z tego nie wyszło. Mimo dużych strat, Ruski pcha się do przodu. Moskale przebili się w Semenówce po grobli, dzięki czemu przekroczyli rzekę i mogą wyjść na tyły wojsk ukraińskich znajdujących się po wschodniej jej stronie. W dodatku teraz wejdą na przewyższenie dające im wgląd w pozycje ukraińskie. Kolejna rubież to rzeka Wołcza. Na odcinku Oczeretnego Moskale poszerzyli podstawę klina i umocnili swoje pozycje, kontynuując natarcie głównie w kierunku północno-zachodnim. Dość wyraźnie widać, że wraże dowództwo (znowu kieruje ktoś z głową na karku, a nie tępy rzeźnik) nie zamierza skręcać na południe, żeby ominąć…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/691473-ogniem-na-wprost-wielka-ucieczka-czlowieka-gumy