Tak właśnie wygląda reżim. Bezsilny obywatel, dyskredytowana opozycja i totalna bezkarność władzy.
Im śmielej rząd Tuska zagarnia kolejne przestrzenie życia państwowego, tym większe brawa zbiera w Berlinie i Brukseli. Postępująca dekonstrukcja państwa nieprawdopodobnie osłabia Polskę w chwili, gdy wszyscy wokół zwierają szyki i przygotowują się na kolejne uderzenie Rosji. Wiedzą to już nawet Niemcy. Może właśnie dlatego grają na jeszcze większe osłabienie Polski?
Jeśli w państwie Tuska można wyłączyć sygnał telewizji publicznej, zlikwidować media regionalne, wygasić mandaty demokratycznie wybranym posłom, wtargnąć z policją do pałacu prezydenckiego pod nieobecność prezydenta, wsadzić do więzienia parlamentarzystów i wbrew decyzjom głowy państwa przetrzymywać ich tam siłą; jeśli można…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/679053-skad-ta-bezkarna-przemoc-wladzy