Rząd Nepalu zakazał obywatelom tego państwa wyjazdów zarobkowych do Rosji i na Ukrainę. Wielu z nich zamiast do pracy trafiało bowiem na front. Szacuje się, że od początku wojny na Ukrainie ponad 100 Nepalczyków przepadło bez wieści. Większość z nich służyła w rosyjskiej armii.
Służba w obcym wojsku ma w Nepalu bardzo długą tradycję. Jeszcze w XIX stuleciu żołnierze pochodzący z ludu Gurkhów zasilali oddziały brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej. Od tamtej pory Gurkhowie uchodzą za wyjątkowo walecznych, doborowych żołnierzy. Ich szlak bojowy w szeregach brytyjskich wojsk kolonialnych biegł od Chin, Singapuru i Birmy przez Turcję, Afrykę Północną, Grecję aż po okopy I wojny światowej we Francji i Belgii. W II połowie XX w. Gurkhowie znaleźli się w armii indyjskiej i brytyjskiej. Służąc koronie brytyjskiej, wzięli udział m.in. w wojnie o Falklandy oraz w walkach toczonych w b. Jugosławii.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/678263-z-himalajow-na-donbas-zaginieni-nepalczycy