Miłość w czasach przednowożytnych była dla ludzi Zachodu drogą, w czasach nowożytnych przeszkodą, a w ponowożytnych jest skandalem.
Miłość, postrzegana jako godna szacunku ofiara na rzecz drugiego człowieka, od czasu renesansu stawała się w oczach Europejczyków samowyniszczeniem, dziś jest utożsamiana z samozadowoleniem.
Ten regres duchowy pociąga za sobą cywilizacyjną degradację Zachodu. Entropia stała się zasadą rządzącą naszą cywilizacją po 15. stuleciach rozwoju. Jak daleko do całkowitej dezorganizacji systemu, nie wiem, lecz jakiej próby może być nadzieja dla wolnego świata, jeśli można jej upatrywać tylko w konflikcie dławiących go dystopii?
Czy będziemy mówić o Wielkim Resecie, czy o New Age, o Agendzie 2030, czy o Społeczności Ludzi Dzielących Wspólną Przyszłość, wszystkie te…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/674861-droga-przeszkoda-skandalem-entropia-po-15-stuleciach