Relatywny sukces antypisu w ostatnich wyborach nie jest zwyczajną demokratyczną zmianą i to nie tylko z powodu znaczenia tego, kto rządził będzie Polską w okresie międzynarodowych wstrząsów: agresji Rosji na Ukrainę, narastającej globalnej polaryzacji, która grozi wybuchem wojny światowej, oraz próby centralizacji UE i podporządkowania jej sobie przez Berlin. To również ponura lekcja triumfu kłamstwa, manipulacji i nienawiści.
Na tym ufundowana została wielka propaganda wymierzona w partię Kaczyńskich już od przegranych przez PO i establishment III RP wyborów w 2005 r., a właściwie i wcześniej, chociaż nie w takim natężeniu. Podobne zjawisko możemy obserwować na całym Zachodzie, gdzie rządzące elity wszystkimi środkami walczą o zachowanie władzy. W Polsce jednak, po historycznie świeżym obaleniu komunizmu i wobec niepewnej pozycji naszego państwa, ten stan rzeczy wydaje się jeszcze bardziej groźny.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/668741-czas-kanalii-wielka-propaganda-wymierzona-w-pis