„My w Polsce nie znamy pojęcia pokoju za wszelką cenę. Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor” – pamiętne słowa ministra i pułkownika Józefa Becka, wypowiedziane w Sejmie 5 maja 1939 r., nie miały tylko emocjonalnego znaczenia. To stanowiło wymowny przekaz dla Niemców, że nie mogą liczyć na żadne ustępstwa.
Zresztą o honorze przed wybuchem wojny mówiło się wtedy nie tylko w polskim Sejmie. Kiedy na wieść o niemieckiej agresji na Polskę brytyjski premier Neville Chamberlain próbował zwlekać z wywiązaniem się z sojuszniczych zobowiązań i zapewniał w Izbie Gmin, że negocjacje z Niemcami są jeszcze możliwe, przedstawiciel opozycji Arthur Greenwood odparował mu, że naraża na szwank „zasady honoru narodowego”. Chamberlainowi pozostało tylko podać się do dymisji albo ogłosić wypowiedzenie wojny Niemcom.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/662019-honor-wyrastalam-sluchajac-relacji