Dał głos osławiony „prywatyzator” majątku narodowego z czasów transformacji, były eurokomisarz, a także tuskowy minister.
Upiera się przy swoim zdaniu, bagatelizując opinię społeczną, obiecuje po wyborach ciąg dalszy prywatyzacji. Miejmy nadzieję, że tego rodzaju osoby nigdy nie będą już miały szansy dobrać się do polskiego majątku. Jedno z referendalnych pytań ułatwi elektoratowi refleksję na temat sytuacji majątkowej przed rokiem 1989. „Czy popierasz wyprzedaż majątku narodowego podmiotom zagranicznym”? Pokolenia egzystujące w peerelu miały wbijane do głów, że wszystko jest nasze, wspólne, na tym polega niesłychane dobrodziejstwo socjalizmu. Poza marginesami, jak chałupnicze rolnictwo, drobne rzemiosło, jakiś bazarowy handelek… nie było już gospodarki w rękach burżujów, wyzyskiwaczy. Już…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/661086-wyprzedaz-zlodziejstwo-o-to-chodzi-w-tych-wyborach