W rozmowie z portalem plejada.pl Jerzy Stuhr odniósł się do wydarzenia z jesieni ub.r., gdy pod wpływem alkoholu uczestniczył w kolizji z motocyklistą, a następnie oddalił się z miejsca stłuczki.
Czuję się niewinny, skończyło się na kolizji. Tak naprawdę nic nie zrobiłem, więc wewnętrznie jestem kompletnie czysty. Oczywiście denerwują mnie pomówienia i stosunek prokuratury do mojej osoby, która proponowała coraz wyższe kary i chciała mnie zjeść. Pan Ziobro ścigał pół roku. Powiedzieli, że będą to robić do końca, a ja się zastanawiam: po co?
– pytał aktor. Jak widać, można zagrać tysiąc ról, niektóre w sposób wybitny, i niczego z nich nie zrozumieć.
Aktorowi odpowiedział Zbigniew Ziobro.
Stuhr to esencja polskich pseudoelit przekonanych o swojej wyjątkowości…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/656547-uwaga-sygnalista-nadaje-nieoficjalny-przeglad-tygodnia