Z racji naszego miejsca na mapie wciąż jesteśmy zmuszeni popatrywać nerwowo na Wschód i na Zachód, czasem tylko dla dodania otuchy powtarzając sobie, że Pan Bóg umieścił Polskę między Rosją i Niemcami, bo nikt inny nie wytrzymałby takiego sąsiedztwa. Jest jednak w basenie Morza Śródziemnego miejsce, w którym aż trzeszczy od napiętych relacji. I choć wydają nam się one odległe, mają groźne konsekwencje dla Polski.

Ostatecznym celem Kremla jest unicestwienie Europy manewrem okrążenia, atakując nie tylko wschodnią flankę przez Ukrainę, ale także z południa, przez kontynent afrykański

– ostrzega często Pilar Rangel, profesor prawa i stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie w Maladze, ekspert od terroryzmu w Afryce. Gdy rozmawiam z nią na temat wpływów Rosji, odpowiada:

Współpraca Rosji z…