O tym, że Donald Tusk, będąc premierem RP, prowadził prorosyjską politykę, wiemy już doskonale. Ważniejsze pytanie brzmi: dlaczego tak było? I to właśnie będzie zaprzątać głowy członkom specjalnej komisji badającej wpływy Moskwy na polskich decydentów. Lider Platformy Obywatelskiej panicznie boi się tej prawdy.
Skąd ten bezprecedensowy popłoch w szeregach Platformy Obywatelskiej i jej sympatyków? Tomasz Grodzki z Adamem Michnikiem szukają analogii do ustaw norymberskich i bolszewizmu. Naczelny zapiewajło Tuska z dziennikarskiego marginesu fantazjuje o komorach dla prezydenta i prezesa PiS. W ciągu 30 godzin od podpisu Andrzeja Dudy pod ustawą o komisji przedstawiciele opozycji organizują w Parlamencie Europejskim kolejną debatę o sytuacji w Polsce (na którą prawie nikt nie przychodzi). Wdrażany jest protokół: zagranica i ulica – do marszu Tuska przyłączają się niespodziewanie również Szymon Hołownia z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/649060-co-motywowalo-donalda-tuska-do-tak-zdradliwej-polityki