Fantastyczna sprawa te bańki informacyjne. Kiedyś trzeba było kombinować, manipulować, kręcić. Teraz można kłamać tak centralnie, w żywe oczy. Byleby z odpowiednią dozą nadęcia moralnego i kierując swoje kłamstwa przeciwko tym, co trzeba.

Weźmy taką panią Applebaum:

Każdy polski rząd od czasu uzyskania przez Ukrainę niepodległości w 1991 r. był niezwykle proukraiński. Jedynym wyjątkiem jest rząd PiS z lat 2015–2022, oni nie byli specjalnie blisko Ukrainy

– stwierdziła w rozmowie z tygodnikiem „Polityka”. Dla przypomnienia, jej mąż podczas wizyty w Kijowie w 2014 r.… a także podczas rozmów z Siergiejem Ławrowem… zresztą, co będę przypominał. Wszystko państwo wiecie, a czytelnicy „Polityki” ani o tym słyszeli, ani się dowiedzą. Można łgać, ile się chce, i odwracać kota ogonem.

Albo inna…