Była przekonująca w roli mam, matek i mamusiek. Teraz Toni Collette pokazuje się brawurowo i komediowo jako tytułowa Mafia Mamma. Nieoczekiwanie mianowaną matkę chrzestną wspiera Monica Bellucci. Warto to zobaczyć.
Miała 22 lata, gdy australijskie „Wesele Muriel” (1994) uchyliło jej drzwi do Hollywood. Wyalienowana, pulchna wielbicielka Abby przyniosła jej nominację do Złotego Globu i kolejne role, m.in. w kostiumowym filmie „Emma” (1996). Błyszczała w nim Gwyneth Paltrow, ale Collette nie dała się przytłumić.
Z synem po Oscara
Trzy lata później – w trzymającym w napięciu „Szóstym zmyśle” (którego gwiazdą był Bruce Willis) – po raz pierwszy zagrała matkę. I to tak, że nominowano ją do Oscara. Mogła, cytując ulubiony zespół Muriel, zakrzyknąć: „Mamma mia!”.
Kolejnego ekranowego syna…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/646447-o-mamo-zaskakujaco-drapiezne-lub-wybuchowo-zdumiewajace