Trzy ostatnie niemieckie elektrownie atomowe zostały wyłączone o północy 15 kwietnia. Po sześciu dekadach epoka jądrowa w Niemczech dobiegła końca.
No, może nie tak zupełnie, bo kilka godzin po wyłączeniu elektrowni – jak podał brukowiec „Bild” – niemiecka energetyka musiała ratować się prądem pochodzącym z francuskich reaktorów.
Jednak Zieloni i ekolodzy się cieszą. Według minister środowiska Steffi Lemke „wyjście z atomu uczyni Niemcy bardziej bezpiecznymi”. A szefowa Zielonych Ricarda Lang napisała na Twitterze:
Teraz rozkwitnie energetyka odnawialna
Greenpeace zorganizowało huczne imprezy pożegnalne dla atomu pod Bramą Brandenburską i w Monachium. Inni byli mniej entuzjastyczni.
Premier Bawarii Markus Söder domagał się przyłączenia reaktorów z powrotem do sieci – od następnej zimy…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/643811-skok-bez-spadochronu-zamkniecie-elektrowni-atomowych