Konstytucja 3 maja nie zdążyła niczego zmienić. Pozornie. Uruchomiła bowiem ciąg zdarzeń, które podczas zaborów przemodelowały mentalność Polaków, dopiero u ich schyłku tworząc nowoczesny i świadomy naród. Paradoksalnie, zaborcy bardzo w tym pomogli.
Szlachta bez sprzeciwu składała hołd nowym monarchom i wiwatowała na bankietach ku czci gubernatorów cudzoziemców. Literaci drukowali na ich cześć panegiryki i ody, biskupi w listach pasterskich zalecali swoim owieczkom posłuszeństwo wobec nowej władzy, niektórzy magnaci szukali w Petersburgu, Berlinie i Wiedniu kariery politycznej. Większość szlachty rezygnowała z nadziei na odmianę losu i przepuszczała w hulankach łatwo napływające dochody
– tak komentował postawę Polaków po trzecim rozbiorze prof. Stefan Kieniewicz.
Klasyk…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/643763-droga-przez-konstytucje-stanislaw-kostka-potocki