Dlaczego współpraca naszych obywateli ze służbami specjalnymi obcego państwa wciąż nie podlega rozliczeniu? Można postawić tezę, że nikomu na tym nie zależy, bo temat jest dosyć niewygodny. Dlaczego?
Oprócz agentów dawnego KGB i GRU w Polsce pozostały setki osób z nieujawnionej do tej pory agentury wschodnioniemieckiego Ministerium für Staatssicherheit (MfS), bardziej znanego jako Stasi. Dlaczego w Polsce współpraca naszych obywateli ze służbami specjalnymi obcego państwa wciąż nie podlega rozliczeniu? Można postawić śmiałą tezę, że nikomu na tym nie zależy.
Stasi w latach 80. miała w Polsce ok. 0,5 tys. agentów i informatorów. Byli wśród nich nie tylko Niemcy, lecz także Polacy. Teczki założono kilku tysiącom Polaków i gromadzono o nich każdą dostępną wiedzę, przede wszystkim taką, która…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/639835-kto-ochrania-dawnych-agentow-stasi