Postępująca anarchizacja życia w stolicy Niemiec jest widoczna gołym okiem. Niezdolność władz miasta do porządnego przeprowadzenia wyborów jest tylko jednym z symptomów.
Wybory, które w 2021 r. odbyły się w Berlinie, zostały rok później unieważnione przez tamtejszy Trybunał Konstytucyjny, gdyż ich wynik został uznany za zniekształcony. Ludzi odsyłano wtedy z lokali wyborczych z powodu braku kart wyborczych i błędnych spisów wyborców. Niektóre komisje były zamykane wcześniejszej, a inne o późniejszej godzinie. Zmagazynowane karty wyborcze służby miejskie dostarczyły w błędne miejsca. A niektórzy w ogóle nie mogli dotrzeć do lokali wyborczych na czas z powodu maratonu, który sparaliżował Berlin w dniu wyborów. Potężne kolejki do głosowania z poirytowanymi ludźmi można było tamtego dnia oglądać…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/634901-berlin-czyli-miasto-chaosu-ponury-obraz