Ratując sens samej siebie, Rosja musi wiecznie bronić świat przed wymyślonymi faszystami.
Kluczowym elementem rosyjskiej narracji historycznej, według której bezgrzeszna Rosja jest obiektem nieustannej agresji ze strony Zachodu, jest kod Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. W wariancie pozornie nieco bardziej racjonalnym ta wojna miała stanowić tygiel, w którym (po bolszewickim terrorze) rozerwany naród zjednoczy się na powrót. Taka wizja pozwala (i tu odchodzimy od pozorów racjonalności) niepostrzeżenie uznać ukrywanie zbrodni tego terroru za cnotę, za obronę fundamentu narodu. A w wariancie już zupełnie metafizycznym – owa wojna ma być czymś w rodzaju mistycznego sakramentu, który oczyścił Rosję.
Oczyścił ją z wszystkiego złego, co kiedykolwiek uczyniła innym, ale przede wszystkim – z tego,…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/632075-rosyjska-cywilizacja-umiera-wieczna-wojna-z-faszyzmem