W mroku listopadowej nocy, alejami Łazienek Królewskich ruszyli do boju podchorążowie. I jak w wizji Stanisława Wyspiańskiego sprzed blisko 120 lat, w rozpoczęte przez nich powstanie włączyli się bogowie antycznego świata.
Jest takie ujęcie letniej rezydencji króla Stanisława Augusta, które zwłaszcza listopadową porą nabiera niezwykłego charakteru. W czasie zimowego uśpienia uwiecznił je Stanisław Wyspiański, apotem akwarelę umieścił na okładce pierwodruku „Nocy listopadowej”.
Przedsionek Hadesu
Wyspiański spojrzał na pałac Na Wodzie z perspektywy Amfiteatru, w którym zobaczył przedsionek Hadesu – miejsce, gdzie sfinalizował się dramat powstańczego zrywu 1830 r., ale też przestrzeń, w której – jak w eleuzyjskim micie – pojawia się nadzieja odrodzenia. W tym przypadku odrodzenia Polski.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/623761-listopadowej-nocy-moc-rzezby-uruchomily-wyobraznie