Obrona wolności słowa to jedno z największych wyzwań, przed którymi stają dziś wolni obywatele. Powszechnie zaprowadzona, niby w imię demokracji i swobód, cenzura w rzeczywistości służy kontrolowaniu ludzi i narzucaniu jedynie słusznej, postępowej wizji świata, którą mają jego właściciele i władcy. Głównym polem bitwy stała się sieć internetowa, bo do niej przeniosła się informacja i u swoich początków była miejscem jak dawna ateńska Agora, gdzie można było toczyć spory polityczne i mówić, co się chciało.
Nowy właściciel Twittera Elon Musk wkroczył do siedziby firmy, niosąc zlew, co zapewne miało symbolizować oczyszczenie, spłukanie brudnych porządków w nim panujących i ludzi, którzy za nie odpowiadali. Jedną z pierwszych osób, które przekonały się, co znaczy „sink” (po angielsku to nie…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/622819-slowo-w-niewoli-akcja-bojkotowania-twittera