To był jego dzień, a może jej – nie wiem. Na świat przyszedł jako chłopiec, ale – choć ma już wąsy – na mężczyznę nie wygląda.
W uchu kolczyk, wyzywający makijaż nad zarostem, karminowe, szminkowane usta, na szyi złoty łańcuch z okazałym, czerwonym pomponem, spod tiulowej, filetowej bluzki widoczne owłosienie na torsie i rękach, jaskrawozielone, sztuczne futerko od pach do pasa, bransoletka na nadgarstku, na wytatuowanych palcach pierścionki, paznokcie pomalowane pod kolor ust, wąska, długa spódnica z błyszczącego brokatu w kolorze butelkowym… – tak właśnie pokazał/a się na gali Targów Książki we Frankfurcie, gdzie odebrał/a główną nagrodę niemieckich księgarzy.
Kim de l’Horizon, bo o nim mowa, to pseudonim literacki 30-letniego autora wolumenu pt. „Księga krwi”, uznanego za najlepszą…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/619320-dzieci-rozowego-tygrysa-przedszkola-lgbt