Gdy piszę te słowa, 10. dobę trwa już kontrofensywa Sił Zbrojnych Ukrainy w obwodach charkowskim i chersońskim. Iście napoleońskim manewrem przecinającym linie komunikacyjne przeciwnika wyzwolono już ok. 8,5 tys. km2 terenu. Zdobyto Kupiańsk, Izium, przekroczono graniczną rzekę z obwodem ługańskim – Oskił, wychodząc na kierunki Kreminna, Siewierodonieck. W obwodach ługańskim i donieckim tworzą się przy granicy z Rosją kilometrowe korki pojazdów (dużo kradzionych kamperów) wypełnionych po brzegi trofiejnym sprzętem RTV i AGD. Jeńców jest tyle (według niepotwierdzonych danych ponad 7 tys.), że nie ma już miejsc odosobnienia, w których można ich trzymać. Już drugi raz (pierwszy pod Kijowem) została rozbita, tym razem skutecznie, doborowa 1. Armia Pancerna Gwardii. Zdobyto 40–100 czołgów. Atak…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/614809-ogniem-na-wprost-morale-siegnelo-dna