Fizyczna tężyzna na pewno jest pozytywną cechą społeczeństw, wspiera ich dynamikę. Doceniły to nowoczesne państwa – zarówno totalitarne, jak i demokracje. Pierwsze budowały „nowego człowieka”, a w drugich masowy sport skonsumował rynek. Nigdy jednak nie jest przepisem na automatyczny sukces i zdrowie. Ale bardzo im pomaga.
Od wielu miesięcy spacerując z psem, spotykam regularnie biegającego 35-latka, z zawodu policjanta. Jeszcze kilka lat temu, gdy sam wybierałem się na przebieżki, patrzył na mnie raczej ze zdziwieniem. Ale i u niego zdecydowały względy zawodowe i wiek. Policja stawia wymagania, regularnie egzaminując funkcjonariuszy ze sprawności fizycznej. Zgodnie z ustawą policjant jest obowiązany utrzymywać sprawność fizyczną, więc dobra kondycja jest właściwie wpisana w zawód, w którym…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/613810-sport-nie-jest-ani-lewicy-ani-prawicy