Na przełomie lipca i sierpnia stało się jasne, że Donald Trump nie tylko zamierza znów ubiegać się o prezydenturę, ale też jest zdecydowanym faworytem do zyskania prezydenckiej nominacji republikanów. Na zmasowaną reakcję demokratów nie trzeba było długo czekać.

Poprzedni tydzień miał być sądnym dla Donalda Trumpa. Jego polityczni wrogowie zaplanowali całą serię ciosów, które miały zachwiać kandydaturą Trumpa w wyborach prezydenckich 2024 r. Coraz więcej jednak zdaje się wskazywać na to, że ów tydzień nie tylko umocnił tę kandydaturę, ale najprawdopodobniej również przyspieszył moment jej ogłoszenia.

Faworyt w sondażach

Nawet zaciekle wroga wobec Trumpa telewizja CNN zauważa, iż efektem wielu akcji podjętych przeciwko byłemu prezydentowi stało się nadanie rozmachu jego kampanii…