Stało się. Najlepszy polski piłkarz zagra w jednym z najpopularniejszych klubów świata. Ta pasjonująca piłkarska telenowela trwająca przez wiele tygodni rozpalała kibiców do czerwoności. Ale udało się. Teraz rodzi się frapujące pytanie, czy w stolicy Katalonii będzie tym samym markowym RL9, skutecznym i systematycznym, jak przez lata w Bundeslidze? A może niesiony nową energią wzbije się jeszcze wyżej i sięgnie po wymarzoną Złotą Piłkę?
Z potoku sprzecznych informacji dopływających z Niemiec, Hiszpanii, Polski, Anglii czy nawet Francji (bo w grze był również Paris Saint-Germain) trudno było wyłowić te prawdziwie. Grali, a tak naprawdę łgali, praktycznie wszyscy. Mylne tropy, zaprzeczenia, oficjalne komunikaty, które najczęściej mijały się z prawdą, płynęły wartkim strumieniem i zalewały internet.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/607888-na-tronie-w-barcelonie-to-dziala-na-wyobraznie