Thor i zabójca bogów
Postać Thora (Chris Hemsworth) nie miała dobrego startu. Szekspirowska wersja spod rąk samego Kennetha Branagha z 2011 r. była zbyt poważna dla fanów świata Avengers. Przyciężki sequel z 2013 r. również nie wyciągał całego potencjału postaci boga Asgardu. Gdy wydawało się, że Thor nie dźwiga oddzielnych filmów i może dobrze funkcjonować na ekranie tylko na tle reszty Avengersów, do gry wszedł Taika Waititi. Nowozelandzki aktor, komik i reżyser to jedna z najbardziej oryginalnych postaci Hollywood. Zdobywca Oscara za scenariusz do błyskotliwej satyry osadzonej w wojennych Niemczech (sam wciela się w Hitlera!) „Jojo Rabbit”, pirat z „Nasza bandera znaczy śmierć”, współtwórca seriali „Co robimy w ukryciu” i znakomitego „Mandaloriana” z uniwersum Star Wars – Waititi to…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/607879-adamski-poleca-thor-i-zabojca-bogow-oraz-maestro