Takich ról się nie odmawia – mówi Marcin Hycnar. I ma na myśli zarówno tytułową postać w dramacie Petera Shaffera „Amadeusz”, jak i rolę w serialu, którego pierwowzór wyniósł na prezydencki urząd Wołodymyra Zełenskiego.
Warszawski Teatr Dramatyczny wszedł w wakacyjny sezon z rozmachem. Sztuka, którą tu właśnie wystawiono, daje spore pole do popisu, niezmiennie inspirując artystów. W Polsce wyreżyserował ją m.in. Roman Polański (w 1981 r. dla Teatru na Woli), a 12 lat później w Teatrze Telewizji – Maciej Wojtyszko. Nakręcona (pięć lat po opublikowaniu dramatu) ekranizacja Miloša Formana zdobyła osiem Oscarów. I nadal porywa widzów.
Mozart na żywo
Warszawska inscenizacja ma rozmach, ale też wyjątkowy walor. To muzyka genialnego twórcy w wersji live. Wykonywana z udziałem 46-osobowej orkiestry (pod dyr. Jacka Laszczkowskiego) oraz 16 śpiewaków operowych towarzyszących składowi aktorskiemu, w którym pierwsze skrzypce gra Marcin Hycnar.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/605991-wybraniec-sztuki-dramat-amadeusz