Doświadczenia obecnej wojny pokazują, że próba przejęcia kontroli nad Ukrainą, niezależnie, czy dokonywana metodami wojskowymi, jak obecnie, czy politycznymi, jak w przeszłości, nie jest możliwa, jeśli Kijów może liczyć na wsparcie Warszawy. Moskwa, chcąc osiągnąć sukces na Wschodzie, będzie musiała skierować swoje działania również przeciw Polsce.
Andrij Zahorodniuk, były minister obrony Ukrainy już za prezydentury Zełenskiego, uznawany za zwolennika twardej integracji euroatlantyckiej swojego kraju, powiedział w długiej rozmowie z portalem Europejska Prawda, że „musimy budować alternatywne sojusze, ale jednocześnie iść do NATO”. Tak sformułowana propozycja jest wynikiem oceny sytuacji w samym pakcie, w którego skład wchodzą państwa „nadal bojące się Rosji”, co pociąga za sobą rezerwę…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/604093-dlaczego-polska-i-ukraina-sa-skazane-na-siebie