Jednym z terminów, które w rzeczywistości wojennej zyskały ostatnio na popularności, jest słowo „morale”.
Wedle Słownika języka polskiego PWN oznacza ono „gotowość do wypełniania obowiązków, znoszenia trudów i niebezpieczeństw oraz poczucie odpowiedzialności i wiara w sukces”. Mówi się o wysokim morale walczących Ukraińców i niskim, wciąż spadającym morale żołnierzy Putina. Jak pokazuje historia tej wojny, to historia nie tylko dział, rakiet i czołgów, lecz także historia morale, które jest jak proch do nabojów, jak paliwo do czołgów. Niskie morale to marne rakiety i kiepskie naboje. Po rosyjskiej stronie żołdacy o wyglądzie młodocianych, a niekiedy dziecinnych blokersów nie bardzo wiedzą, o co i po co mają walczyć. Ich jedyna motywacja to konieczność wypełniania rozkazów,…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/600488-morale-duch-swiety-widziany-na-przejsciach-granicznych