Już pierwszego dnia wojny było jasne, że między naszymi narodami nie ma granic – mówił w przemówieniu do polskiego parlamentu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. To retoryczna figura czy może część wielkiej politycznej wizji?
Gdyby zsumować powierzchnię Polski i Ukrainy, powstałby kraj rozległy jak dawna Rzeczpospolita szlachecka – 916 tys. km kw. utworzyłoby największe państwo w Unii Europejskiej, daleko za sobą pozostawiając nawet Francję (675 tys. km kw.). Razem jest nas ponad 80 mln, co zrównałoby nas z Niemcami, a rozpięcie od Morza Bałtyckiego do Morza Czarnego dałoby takiej gospodarce nieopisane możliwości. Jednak potencjał polsko-ukraiński zawierałby się w czymś więcej niż tylko w liczbach, bo nasze oba narody pokazują dobitnie, że są w stanie postawić się najsilniejszym mocarstwom.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/595626-unia-lubelska-20-mamy-szanse-przetrwac-gdy-jestesmy-razem