W tej dekadzie był już ekranowym gangsterem i klerykiem, poetą i piłkarzem z traumą, wojennym uciekinierem i niespełnionym muzykiem. W stylowym filmie „Piosenki o miłości” Tomasz Włosok stworzył z Justyną Święs elektryzujący liryczny duet.
Pełnometrażowy debiut Tomasza Habowskiego, który wchodzi właśnie do polskich kin, zachwycił publiczność i jury festiwalu w Gdyni. Ci, którzy go widzieli, potwierdzają: jest niczym piosenka pozostająca na długo w pamięci.
W najczulsze struny
Oszczędna w formie, sfilmowana w czerni i bieli opowieść o międzyludzkich relacjach, pragnieniach i niespełnieniach, wybrzmiewa wieloma barwami i dźwiękami. Jest „słodko-gorzka, niczym najlepszy kawałek indie pop uderzający w najczulsze struny – tam gdzie miłość spotyka się z kalkulacją, a pasja z karierą”, jak piszą zauroczeni widzowie.…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/tygodniksieci/590691-milosc-muzyka-i-kalkulacja-debiut-tomasza-habowskiego